Do tragicznych wydarzeń doszło w studiu animacji Kyoto Animation, w Uji – mieście w prefekturze Kioto, w zachodniej części japońskiej wyspy Honsiu.
Jak podają japońskie media, w czwartek rano, 41-letni mężczyzna wszedł do budynku, gdzie znajdowało się studio i rozprzestrzenił niezidentyfikowany płyn, który spowodował pożar. Pożar objął znaczną część budynku, straż pożarna potrzebowała kilku godzin, aby ugasić ogień.
Większość pracowników studia zdołała uciec z budynku, około 40 osób odniosło obrażenia. W pożarze zgineło co najmniej 13 osób.
Służby zatrzymały mężczyznę, który podpalił studio. 41-latek znajduje się obecnie w szpitalu. Jak podaje BBC News, na razie nie wiadomo jakimi motywami kierował się mężczyzna i czy był on związany ze studiem.
Czytaj też:
Bohater hitowego programu TVP potrzebuje pomocy. Pożar strawił jego gospodarstwo