Tekst podpisany przez Thunberg i dwie inne aktywistki klimatystyczne (z Niemiec i Chile) ukazał się tuż przed madryckim szczytem COP 27 i zarazem ostatnimi protestami Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, które miały miejsce również w Polsce. To już tradycja – Thunberg zagrzewa w ten sposób do boju swoich zwolenników. Chociaż może raczej należałoby powiedzieć: robi to ktoś, kto przygotowuje teksty i wystąpienia, podpisywane następnie i wygłaszane przez 16-latkę ze Szwecji.
Tekst, który opublikowano w Polsce na portalu Krytyki Politycznej (nic dziwnego, że akurat tam), powtarza dobrze znane schematy klimatycznej histerii, którymi Thunberg epatuje od dawna. Główną tezą jest, że politycy nic nie robią.
Czytaj też:
"Kiedy Greta Thunberg ma czas na naukę?"
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.