Według zagranicznych mediów, funkcjonariusze patrolujący obszar jarmarku zwrócili uwagę na dziwne zachowanie dwóch Syryjczyków. Okazało się, że jeden przybył do Berlina z Nadrenii Północnej-Westfalii, a drugi jest mieszkańcem stolicy i nosi identyczne nazwisko jak poszukiwany listem gończym w USA przestępca. To miało jeszcze bardziej zaniepokoić policjantów.
Niemieckie media informowały w ostatnim czasie o możliwym zamachu w Berlinie. Takie podejrzenie miały służby, które patrolowały obszar jarmarku i poszukiwały pozostawionego obiektu. Według służb, ewakuacja jarmarku przebiegała spokojnie.
twitterCzytaj też:
Niemieckie służby: Polski kierowca z Berlina zginął przed zamachemCzytaj też:
Jest nagranie z zamachu w Berlinie. Widać jak ciężarówka wjeżdża w jarmarkCzytaj też:
Zaatakował terrorystę kłem narwala. Nowe informacje o bohaterze