Zbrojmistrz świata

Zbrojmistrz świata

Dodano: 
Myśliwiec F-16 na lotnisku Poznań-Krzesiny podczas uroczystego przekazania samolotów Polskim Siłom Powietrznym (listopad 2016 r.)
Myśliwiec F-16 na lotnisku Poznań-Krzesiny podczas uroczystego przekazania samolotów Polskim Siłom Powietrznym (listopad 2016 r.) Źródło: fot. WOJCIECH TRACZYK/East News
Jakub Woziński || Amerykański gigant zbrojeniowy Lockheed Martin ma ostatnio w Polsce prawdziwe złote żniwa. Jego historia pokazuje jednak, że pragnąc zapewnić zbyt na własne usługi, potrafi sięgnąć po wszelkie dostępne środki.

Popsute w czasach prezydentury Donalda Trumpa relacje transatlantyckie sprawiły, że niemiecka armia na początku roku oficjalnie zrezygnowała z zakupu myśliwców F-35. Ich producent, Lockheed Martin, nie wydaje się zakłopotany tym faktem, gdyż wciąż liczy na to, że w ciągu kolejnej dekady uda mu się sprzedać w całej Europie aż 500 sztuk najnowocześniejszego obecnie wielozadaniowego myśliwca. Brytyjczycy pracują wprawdzie nad własną jednostką o nazwie Tempest, a Niemcy we współpracy z Francją i Hiszpanią rozwijają wciąż projekt Future Combat Air System, lecz moment zakończenia ich prac jest wciąż bardzo odległy. Obecnie jedynym produkowanym seryjnie i sprawdzonym myśliwcem piątej generacji pozostaje F-35, dlatego zarząd i właściciele spółki mogą zacierać ręce z powodu niesłabnącego zainteresowania swoim flagowym produktem.

Czytaj też:
Polska supermodelka zatrzymana w USA. Święta spędzi za kratami
Czytaj też:
Budżet obronny USA. Ważne informacje dla Polski

Więcej możesz przeczytać w 51/2019 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także