USA wracają do węgla. Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze

USA wracają do węgla. Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze

Dodano: 
Prezydent USA Donald Trump podczas ceremonii podpisania rozporządzenia wykonawczego 08 kwietnia 2025 r. Trump dąży do rozszerzenia wydobycia i wykorzystania węgla w USA
Prezydent USA Donald Trump podczas ceremonii podpisania rozporządzenia wykonawczego 08 kwietnia 2025 r. Trump dąży do rozszerzenia wydobycia i wykorzystania węgla w USA Źródło: PAP/EPA / Al Drago / BLOOMBERG, POOL
Prezydent USA Donald Trump podpisał we wtorek rozporządzenia wykonawcze, które mają na celu zwiększenie produkcji węgla.

Występując w Białym Domu w obecności delegacji reprezentującej górników, prezydent Trump oznajmił, że jego administracja przywróci branży właściwą pozycję. ­– Przywracamy przemysł, który został porzucony. [...] – Zamierzamy przywrócić górników do pracy – powiedział.

USA wracają do węgla. Rozszerzenie wydobycia i wykorzystania strategicznego surowca

Trump zapowiadał przed wyborami powrót do węgla. Liczba górników miała na przestrzeni 10 lat spać z 70 do 40 tysięcy. Elementem kampanii prezydenckiej kampanii Donalda Trumpa było także hasło "drill, baby, drill" w rozumieniu wydobywania jak największych ilości ropy naftowej i gazu. Republikanin znany jest bowiem z nastawienia na przedsiębiorczość, konkurencyjność gospodarki i politykę energetyczną nietraktującą w sposób nadrzędny ideologii klimatystycznej.

Po objęciu władzy Trump cofnął wiele decyzji swojego poprzednia Joe Bidena dotyczących energetyki. Zniósł np. regulacje w kwestii wydobycia ropy naftowej oraz wycofał się z paryskiego porozumienia klimatycznego.

Zapotrzebowanie na energię elektryczną w Stanach Zjednoczonych rośnie po raz pierwszy od dwóch dekad w związku z rozwojem energochłonnych centrów danych dla sztucznej inteligencji, samochodów elektrycznych i kryptowalut.

Co zawiera rozporządzenie?

Rozporządzenie Trumpa skieruje wysiłki administracji na cel uratowania elektrowni węglowych, które prawdopodobnie byłyby wycofane, w tym poprzez odblokowanie władz w ustawie o produkcji obronnej z 1950 r. w celu zwiększenia produkcji węgla.

Rozporządzenie wykonawcze, które ograniczy biurokrację otaczającą przemysł węglowy, w tym zobowiąże Narodową Radę ds. Dominacji Energetycznej do uznania węgla za kopalnię, zakończy obecną przerwę w dzierżawie węgla na gruntach federalnych, będzie promować eksport węgla i technologii węglowych oraz zachęci do wykorzystania węgla do zasilania inicjatyw związanych ze sztuczną inteligencją.

Przepisy zobowiązują sekretarza ds. energii Chrisowi Wrightowi do ustalenia, czy węgiel wykorzystywany w produkcji stali jest "minerałem krytycznym". Zezwolenie na tę klasyfikację, zwykle zarezerwowaną dla minerałów potrzebnych do zaawansowanych technologicznie systemów obronnych, dla węgla metalurgicznego mogłoby przygotować stół do wykorzystania nadzwyczajnych uprawnień w celu zwiększenia produkcji.

Ponadto, Prokurator Generalny USA został poproszony o zidentyfikowanie stanowych przepisów klimatycznych, które stanowią przeszkodę w rozwoju zasobów energetycznych, takich jak węgiel, i próbę powstrzymania ich przed egzekwowaniem.

Po podpisaniu zarządzeń przez Trumpa, Departament ds. energii w ramach Programu Reinwestowania w Infrastrukturę Energetyczną udostępnił 200 miliardów dolarów finansowania dla swojego biura programów pożyczkowych, w tym dla nowych technologii węglowych.

Elektrownie węglowe w Ameryce

Agencja rządu Stanów Zjednoczonych zajmująca się gromadzeniem, analizowaniem i udostępnianiem danych statystycznych, analiz i prognoz dotyczących energii (Energy Information Administration) wskazuje, że elektrownie węglowe wytwarzają mniej niż 20 proc. energii elektrycznej w USA, co oznacza spadek z 50 proc. w 2000 roku. Wynika to m.in. z faktu, że szczelinowanie i inne techniki wiertnicze zwiększyły produkcję gazu ziemnego. Rozwój energii słonecznej i wiatrowej – w znacznym stopniu pod przymusem – również ograniczył zużycie węgla.

Czytaj też:
W Teksasie będzie nowego rodzaju elektrownia atomowa

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Reuters / Fox News / DoRzeczy.pl
Czytaj także