Profesor Piot to dyrektor Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny, który w 1976 r. pomógł odkryć wirusa Ebola.
Naukowiec uważa, że rozprzestrzenianie się koronawirusa na świecie może być znacznie groźniejsze niż epidemia gorączki krwotocznej, która kilka lat temu wybuchła w Afryce, zabijając ponad 11 tys. ludzi.
– COVID-19 przenosi się drogą oddechową i to czyni go tak bardzo groźnym. Jest to dosłownie coś, co można złapać rozmawiając z kimś. To rzadkość w przypadku wirusów – powiedział telewizji Sky News prof. Piot.
Jego zdaniem pandemia koronawirusa "może przerodzić się naprawdę w złą sytuację". Naukowiec tłumaczy, że Ebola, aby przenieść się z człowieka na człowieka, wymaga bardzo bliskiego kontaktu. Zarazić się koronawirusem jest dużo łatwiej.
Prof. Peter Piot jest belgijskim mikrobiologiem. Po odkryciu Eboli został pionierem w dziedzinie badań nad AIDS. Zajmował kluczowe stanowiska w Organizacji Narodów Zjednoczonych i Światowej Organizacji Zdrowia. Pracował też w kilku uniwersytetach na całym świecie.
W piątek rano Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 58. przypadek koronawirusa w Polsce. Jedna osoba zmarła.