Wiceprezydent Stanów Zjednoczonych J.D. Vance podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa negatywnie ocenił działania przywódców UE.
– Zagrożenie, które najbardziej martwi mnie, gdy myślę o Europie, to nie Rosja czy Chiny, to nie jakakolwiek inna potęga zewnętrzna. To, co mnie martwi, to zagrożenie wewnętrzne, odejście Europy od niektórych z jej najbardziej podstawowych wartości, wartości wspólnych ze Stanami Zjednoczonymi – mówił Vance w swoim przemówieniu.
Były minister sprawiedliwości: Lewicowe elity podstępnie ingerują w wybory
Do słów J.D. Vance'a odniósł się w mediach społecznościowych były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
"Wiceprezydencie J.D. Vance, sytuacja jest rzeczywiście bardzo poważna! Dziękuję za Pana słowa w Monachium. Lewicowe elity w Brukseli podstępnie ingerują w wybory, stosując szantaż finansowy. Dokładnie tak obalony został prawicowy rząd w Polsce!" – napisał polityk PiS w języku angielskim.
Jak stwierdził Ziobro, przedstawiciele unijnych władz, "zmuszają suwerenne państwa do podporządkowania swoich konstytucji prawom narzucanym przez biurokratów UE, podważając tym samym niezależność państw członkowskich".
Ziobro: Bruksela promuje skrajnie lewicowe wartości
Parlamentarzysta zwrócił uwagę na ideologię, jaka jest forsowana przez brukselskie elity.
"To oni narzucają regulacje takie jak Zielony Ład, paraliżując gospodarkę i promując skrajnie lewicowe wartości – te same, które papież Jan Paweł II nazwał 'cywilizacją śmierci'" – napisał były minister sprawiedliwości.
"Wlewają miliardy w propagandę, finansują media i organizacje lewicowe, aby atakować tożsamość chrześcijańską i rozmontowywać nasze tradycje. Europa musi się obudzić!" – zaznaczył Zbigniew Ziobro.
twitterCzytaj też:
Reakcja na słowa Vance'a? Macron zwołuje szczytCzytaj też:
Trzaskowski krytykuje Muska. "Pocałunek śmierci"