Biuro znajdowało się na terytorium Północy i zostało otwarte w 2018 roku, aby pomóc dwóm Koreom w komunikacji. Biuro pozostawało puste od stycznia ze względu na ograniczenia związane z pandemią koronawirusa.
Południowokoreańskie ministerstwo ds. zjednoczenia potwierdziło, że o godzinie 14:49 czasu lokalnego doszło do wybuchu w biurze łącznikowym.
– Gwałtowne zniszczenie biura łącznikowego w Kaesong w Korei Północnej jest symbolicznym ciosem dla pojednania i współpracy między Koremi – powiedział Leif-Eric Easley, profesor Uniwersytetu Ewha w Seulu.
BBC odnotowuje, że do eksplozji w biurze łącznikowym doszło zaledwie kilka godzin po wznowieniu przez Północ groźby działań zbrojnych przeciwko Południu.
Obie Koree pozostają formalnie w stanie wojny, ponieważ po zakończeniu wojny koreańskiej w 1953 roku nie osiągnięto porozumienia pokojowego.