Dokument poparły 73 państwa, w tym Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i kraje Unii Europejskiej. Przeciwko były 23 głosy, w tym przedstawicieli Rosji, Białorusi, Wenezueli i Chiny. 76 państw wstrzymało się od głosu.
Rosjanie okupantami na Krymie
W przyjętej uchwale mowa jest o Federacji Rosyjskiej i jej siłach okupacyjnych zajmujących czasowo terytorium Krymu i Sewastopol. W dokumencie podkreśla się integralność terytorialną Ukrainy oraz fakt nieuznania przez ONZ aneksji ukraińskiego półwyspu.
Uchwała potępia ograniczenie praw człowieka na okupowanych przez Rosję terytoriach. Wzywa również do zapewnienia możliwości nieograniczonego monitorowania przez międzynarodową społeczność sytuacji ludności na Krymie i w Sewastopolu. Wysoki Komisarza ONZ ds. praw człowieka został także zobowiązany do przygotowania oddzielnego raportu o sytuacji na Krymie.
Rosja krytykuje dokument
Na przyjętą uchwałę zareagowała strona rosyjska. Anatolij Wiktorow, szef Departamentu Współpracy Humanitarnej i Praw człowieka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji powiedział, że dokument nie ma nic wspólnego z rzeczywistą sytuacją na Krymie oraz stoi w sprzeczności z opiniami i interesami mieszkańców półwyspu. - Jesteśmy przekonani, że wielu Ukraińców wolałoby żyć obecnie jak mieszkańcy Krymu - powiedział przedstawiciel rosyjskich władz.
Uchwała dotycząca sytuacji praw człowieka na Krymie i w Sewastopolu ma zostać przegłosowana podczas plenarnych obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ jeszcze w grudniu.