Wydawany w sobotę tygodnik "Expresso" poinformował, że to jeden spośród 130 portugalskich przypadków urodzin dziecka z matki zakażonej koronawirusem. Tygodnik wskazuje jednak, że wcześniej żaden z noworodków nie przyszedł na świat zainfekowany.
Według "Expresso" dziecko, które urodziło się na początku lipca w lizbońskim szpitalu im. św. Franciszka Ksawerego, pozostaje na oddziale intensywnej terapii z silnymi objawami COVID-19, takimi jak m.in. zapalenie płuc. Niemowlę ma też trudności z oddychaniem. Portugalscy lekarze uważają, że to prawdopodobnie wskutek infekcji doszło do przedwczesnego porodu, gdyż dziecko urodziło się po zaledwie 34 tygodniach ciąży.
Z szacunków portugalskiego ministerstwa zdrowia wynika, że w sobotę na terenie kraju ustabilizowała się sytuacja epidemiczna. W ciągu ostatnich 24 godzin przybyło 313 nowych zakażeń. Podczas wcześniejszej doby było ich 312. W sumie na terenie Portugalii do sobotniego popołudnia zanotowano 48 390 infekcji oraz 1684 zgony z powodu COVID-19. W ciągu ostatniej doby potwierdzono dwie nowe ofiary śmiertelne.
Zdecydowanie więcej przypadków nowych zachorowań notowanych jest od piątku w Hiszpanii. Wprawdzie władze medyczne tego kraju nie opublikowały w sobotę dobowego bilansu dotyczącego rozwoju epidemii, ale regionalne służby niemal we wszystkich wspólnotach autonomicznych kraju zanotowały wzrost zakażeń.
Od piątku jednym z najbardziej doświadczonych przez COVID-19 regionów Hiszpanii jest Katalonia, gdzie w ciągu ostatnich 24 godzin zachorowało ponad 1200 osób. Zgodnie z piątkowym komunikatem resortu zdrowia dotychczas w Hiszpanii zmarło 28 420 osób, a 260 255 zostało zakażonych koronawirusem.
Czytaj też:
Zaskakujący komunikat MSZ. Resort przypomina, że do Chorwacji nie wjedziemy na... Paszport PolsatuCzytaj też:
Włosi wygrali z koronawirusem? Relacja Polki napawa optymizmem