"Oznaki życia" w zawalonym budynku. Ratownicy szukają ocalałych 30 dni po katastrofie

"Oznaki życia" w zawalonym budynku. Ratownicy szukają ocalałych 30 dni po katastrofie

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / WAEL HAMZEH
Miesiąc po wybuchu w Bejrucie grupa ratowników z Chile wykryła ruch pod zawalonym budynkiem w dzielnicy Gemmayze.

Do eksplozji w stolicy kraju Bejrucie doszło 4 sierpnia w wyniku wybuchu 2750 ton saletry amonu. Niebezpieczny materiał, mimo wielu ostrzeżeń, przez 6 lat był przechowywany na terenie portu. Według ostatnich danych, w wyniku eksplozji zginęło ponad 200 osób, a ponad 6 tys, zostało rannych.

Wczoraj grupa ratowników pracująca w dzielnicy Gemmayze wykryła ruch pod gruzami jednego z zawalonych budynków.

Jak podaje agencja Reutera specjalistyczny sprzęt wyczuł temperaturę ciała oraz tętno i oddech dwa metry od miejsca gdzie znajdowali się w czwartek ratownicy. Oznacza to, że możliwe, że w gruzach znajduje się żywa osoba.

twitter

Jeden z ratowników pracujących na miejscu, w rozmowie z agencją Reutera poinformował, że na obrazie z kamery termicznej widać dwa ciała, znajdujące się tuż przy sobie: jedno jest znacznie mniejsze od drugiego. Na miejscu trwa akcja ratownicza.

Czytaj też:
Prezydent Libanu nie wyklucza, że przyczyną wybuchu w Bejrucie była "ingerencja z zewnątrz"

Źródło: Reuters / BBC News
Czytaj także