Sondaż: Ilu Polaków popiera wiązanie funduszy UE z praworządnością?

Sondaż: Ilu Polaków popiera wiązanie funduszy UE z praworządnością?

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / STEPHANIE LECOCQ
Dwie trzecie obywateli UE chciałoby, żeby Wspólnota miała większe kompetencje i budżet z wystarczającymi środkami na walkę z kryzysem spowodowanym pandemią – wynika z badania, którego wyniki zostały przedstawione w piątek przez Parlament Europejski. Europejczyków zapytano także o ewentualne powiązanie unijnych funduszy z praworządnością.







Stosunek obywateli europejskich do kryzysu związanego z koronawirusem i do Unii Europejskiej zmienia się. Chociaż 50 proc. ankietowanych mieszkających w państwach członkowskich ponownie odczuwa "niepewność" ze względu na skutki ekonomiczne pandemii, to więcej niż na wiosnę ma pozytywny obraz UE.

Sondaż przeprowadzony na zlecenie europarlamentu pokazuje, że dwie trzecie respondentów (66 proc.) zgadza się ze stwierdzeniem, że UE powinna mieć większe kompetencje do radzenia sobie z pandemią. Ponadto większość ankietowanych (54 proc.) uważa, że UE powinna dysponować większymi środkami finansowymi, aby stawić czoła konsekwencjom koronawirusa i kryzysu, który wywołał.

Dla obywateli UE - podkreśla w swoim komunikacie PE - ważne jest też, aby fundusze unijne trafiały wyłącznie do państw członkowskich, które mają funkcjonujący system sądowniczy i solidnie przestrzegają wspólnych europejskich wartości demokratycznych.

Ponad trzy czwarte respondentów (77 proc.) zgadza się, że UE powinna przekazywać środki państwom członkowskim wyłącznie pod warunkiem przestrzegania przez ich rząd praworządności i zasad demokratycznych.

W przypadku Polski takie zdanie ma 72 proc. ankietowanych. Taki sam odsetek Węgrów pozytywnie odpowiedziało na to pytanie. Najmniej entuzjastyczni w tym zakresie są Czesi, ale również tam ponad 50 proc. chce, by fundusze trafiały do krajów, gdzie rządy prawa są zapewnione.

Odpowiedzi respondentów pokazują, że postawy wobec UE stały się bardziej pozytywne w porównaniu z pierwszym badaniem z kwietnia i maja br. Odsetek osób, które mają pozytywny wizerunek UE, wzrósł z 31 proc. w kwietniu do 41 proc. w obecnym badaniu. Jednak większość respondentów pozostaje niezadowolona z poziomu solidarności między państwami członkowskimi UE lub jej braku.

Prawie połowa badanych (49 proc.) twierdzi, że jest zadowolona ze środków, jakie rządy w ich krajach podjęły do tej pory przeciwko pandemii koronawirusa, ale prawie tyle samo (48 proc.) nie jest zadowolonych. Postawy stały się bardziej negatywne od czasu pierwszej fali pandemii, wraz ze spadkiem zadowolenia z działań rządów.

W całej UE ponad jedna trzecia respondentów (39 proc.) twierdzi, że pandemia Covid-19 już wpłynęła na ich dochody osobiste. Najgorzej w tym zakresie jest w turystycznych krajach południa UE: na Cyprze (57 proc.), w Grecji (55 proc.) i w Hiszpanii (55 proc.). W Polsce 44 proc. ankietowanych przyznało, że odczuli załamanie gospodarcze pod względem finansowym.

W skali Europy 27 proc. badanych, nawet jeśli jeszcze nie odczuło negatywnego wpływu na swoje finanse, to spodziewa się go w przyszłości. Kryzys najbardziej dotknął młodzież i rodziny z dziećmi: 64 proc. obywateli w wieku od 16 do 34 lat doświadczyło jakiejś formy trudności finansowych; 27 proc. respondentów z dziećmi wykorzystało swoje oszczędności osobiste wcześniej, niż planowali.

Zdaniem badanych kluczowym priorytetem w wydatkach z budżetów powinno być zdrowie publiczne, a następnie ożywienie gospodarcze i nowe możliwości dla przedsiębiorstw (42 proc.). Na zmianę klimatu i ochronę środowiska wskazuje 37 proc., a na zatrudnienie i sprawy społeczne 35 proc.

Od początku pandemii Parlament Europejski zlecił trzy badania europejskiej opinii publicznej. Najnowsze zostało przeprowadzone online (na Malcie telefonicznie) przez firmę Kantar w dniach 25 września - 7 października 2020 r. wśród 24 812 uczestników we wszystkich 27 państwach członkowskich UE. Kwoty dotyczące płci, wieku i regionu na poziomie krajowym mają zapewniać reprezentatywność badania. Całkowite wyniki UE są ważone według wielkości populacji każdego badanego kraju.

Czytaj też:
To koniec Koalicji Polskiej? Poseł PSL o Kukizie: Nie będziemy go na siłę trzymać
Czytaj też:
Jako jedyna z PiS poparła kandydaturę Rudzińskiej-Bluszcz. Wiadomo, dlaczego

Źródło: PAP
Czytaj także