Z niedowierzaniem oglądano transmisję upokorzenia ich rodaka Borrella, który wysłuchiwał od wysokiego przedstawiciela Kremla uwag na temat podupadłej demokracji w Hiszpanii. Zatrzymanie Nawalnego porównał do zatrzymania i osądzenia katalońskich przywódców zamachu stanu z 2017 roku, co tylko mocno niezorientowani w polityce mogą uznać za uprawnione.
Dlatego też wczoraj, na forum Europarlamentu, hiszpański deputowany Hermann Tertsch skomentował najtrafniej arogancki przekaz kremlowskiej dezinformacji, jaki popłynął w świat z Moskwy:
„Po pierwsze, wiadomość dla tych wszystkich, którzy robią groteskowe, niedorzeczne porównania między Panem Nawalnym – prześladowanym opozycjonistą a grupą przestępców, puczystów i złodziei, którzy skazani prawomocnym wyrokiem prowadzą mimo to kampanię wyborczą w Katalonii.W Rosji tacy ludzie jak oni - zostaliby z miejsca aresztowani, rozstrzelani lub otruci.Więc nie porównujcie spraw nieporównywalnych!”
Hiszpański rząd zareagował jeszcze wcześniej i ustami Minister Spraw Zagranicznych Aranchy González Laya replikował, że „Hiszpania jest jedną z 23 rozwiniętych demokracji na świecie, podczas gdy Rosja zajmuje 124 pozycję na 167 krajów”. „Mam nadzieję, że Nawalny będzie miał okazję uczestniczyć i prowadzić swobodną kampanię w następnych rosyjskich wyborach, tak jak robią to teraz katalońscy liderzy separatystyczni, którzy odbywają karę w Hiszpanii” – podsumowała minister González Laya.
Bezradność i niemoc Borrella wobec udzielanych mu na Kremlu lekcji demokracji zabolała wielu Hiszpanów. Z uznaniem odnoszą się więc do listu grupy europosłów żądających jego dymisji. Po raz pierwszy też obficiej pisze się o konieczności prowadzenia jednolitej, twardej europejskiej polityki wobec Rosji. Przypomniano, że to Angela Merkel odpowiedzialna jest w dużej mierze za brak jasności stanowiska unijnego, bo gazociąg NSII jest strategicznym błędem i dowodem uległości Niemiec wobec Rosji.
To rzadkie chwile kiedy prasa hiszpańska i prasa polska „mówią jednym głosem”. Cieszmy się że Unia Schumana do jakiej wstępowaliśmy jeszcze miewa swoje optymistyczne przebłyski życia.
Czytaj też:
Szef MSZ Rosji: Niemieckie służby specjalne pomagały NawalnemuCzytaj też:
Borell w Moskwie czyli pasztet Unii