Francuska tożsamość pod obstrzałem własnego rządu
  • Wojciech GolonkaAutor:Wojciech Golonka

Francuska tożsamość pod obstrzałem własnego rządu

Dodano: 

Groźna niebieska kurtka

Do najgłośniejszych akcji należała także symboliczna blokada alpejskiej granicy między Francją a Włochami dokonana 21 kwietnia 2018 r., kiedy to setka członków i sympatyków ruchu rozwinęła na pokrytej śniegiem przełęczy „Col de l’Échelle” potężne transparenty z napisem: „Granica zamknięta. Nie uczynicie Europy Waszym domem. Mowy nie ma. Wracajcie do siebie”. Tym razem włócząc działaczy po sądach zarzucano im, że w niebieskich kurtkach przypominających mundur żandarmerii podszywali się pod służby porządkowe, przez co mogli uwiarygodnić swój przekaz o zamkniętej granicy, co z kolei miało stanowić zagrożenie dla migrantów właśnie próbujących ją nielegalnie przekracza

. Tak przynajmniej rozumował trybunał, który w 2019 r. w I instancji skazał trzech organizatorów na sześć miesięcy więzienia, grzywnę 2 000 € i pozbawienie na dwa lata praw obywatelskich (!), a na całą organizację nałożył grzywnę w wysokości 75 000 €. Rok później, pod koniec 2020 r., trybunał wyższej instancji uznał jednak, że chodziło o działanie propagandowe natury czysto politycznej, niestwarzające ani niebezpieczeństwa, ani uzurpacji praw sił porządkowych – czytaj ministerstwa spraw wewnętrznych – a działacze dostąpili kolejnego uniewinnienia.

Akcji i procesom towarzyszyły komentarze, że młodzi francuscy patrioci upokorzyli rząd, wykazując jego totalne (zaplanowane?) porzucenie kwestii obrony i kontroli granic w dobie migracyjnego potopu. Przy czym poza domysłami, że chodzi o osobistą zemstę, francuska opinia publiczna w zasadzie wciąż nie bardzo wie dlaczego pod koniec stycznia br. Darmanin wszczął z hukiem procedurę rozwiązania tożsamościowej organizacji. Wprawdzie w debacie z Zemmourem pod koniec lutego na antenie telewizji Paris Première odgrażał się on, że gdy jego służby opublikują odpowiednie materiały, to sprawa będzie dla wszystkich oczywista, ale póki co dla prawicowych komentatorów jasne jest to, że podczas gdy głównym problemem Francji jest islamski separatyzm i terroryzm (co uroczyście przyznał sam prezydent Macron), minister spraw wewnętrznych główne zagrożenie bezpieczeństwa widzi we francuskiej tożsamości, którą wspomniana organizacja jedynie symbolizuje. Zresztą petycja przeciw jej rozwiązaniu zgromadziła szereg znanych na francuskiej prawicy nazwisk – polityków, dziennikarzy, samorządowców, pisarzy, adwokatów, przedstawicieli świata akademickiego, a na Twitterze zaroiło się od wyrazów dezaprobaty wobec decyzji ministra i wsparcia dla samej organizacji.

Czytaj także