Komisarz UE: Certyfikaty szczepień nie tylko do swobodnego podróżowania

Komisarz UE: Certyfikaty szczepień nie tylko do swobodnego podróżowania

Dodano: 
Didier Reynders
Didier ReyndersŹródło:PAP/EPA / OLIVIER HOSLET
– Certyfikaty szczepień mogłyby być używane nie tylko do ułatwienia swobodnego podróżowania – powiedział komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders.

We wtorek odbyło się posiedzenie komisji wolności obywatelskich (LIBE) Parlamentu Europejskiego.

Jako jedno z potencjalnych zastosowań tzw. paszportu szczepień Dider Reynders wymienił możliwość wstępu na wydarzenia kulturalne. – Widzieliśmy już propozycje projektów pilotażowych dotyczących wydarzeń kulturalnych. Już teraz są stawiane pewne wymagania wobec osób, które chodzą na tego typu imprezy. Są one np. proszone o noszenie maski, a to już jest wymóg – tłumaczył komisarz.

Zaznaczył jednocześnie, że państwa członkowskie będą musiały same stworzyć podstawy prawne umożliwiające im zastosowanie certyfikatów szczepień do celów innych niż podróże.

"Zaufanie i pewność"

Reynders przypomniał, że proponowany przez UE certyfikat podróżny zawierałby informacje o szczepieniach, wynikach negatywnego testu lub obecności przeciwciał i byłby ważny do czasu ogłoszenia przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) końca pandemii.

– Chcemy dać obywatelom i państwom członkowskim narzędzie, które zapewni niezbędne zaufanie i pewność. Narzędzie, na którym właściwe organy mogą polegać w celu ułatwienia swobodnego przemieszczania się – oświadczył Belg. – Podobnie linie lotnicze mogłyby weryfikować ważność certyfikatu w prosty sposób przy odprawie – dodał.

Ograniczenie wolności?

Reynders podkreślał, że świadectwo szczepień nie jest równoznaczne z "paszportem szczepień", ponieważ samo zaszczepienie nie daje ludziom prawa do swobodnego podróżowania. Oznaczałoby to dyskryminację wobec tych, którzy nie mogą bądź nie chcą być zaszczepieni.

Z ostatnią tezą polemizowała m.in. europosłanka liberałów (Renew) Sophia in ’t Veld, mówiąc, że skoro świadectwo stanie warunkiem wstępnym podróżowania po Europie, to będzie swojego rodzaju paszportem. Zaapelowała też o stworzenie obywatelom dostępu do przystępnych cenowo testów PCR, aby uniknąć potencjalnej dyskryminacji osób niezaszczepionych.

Przedstawiciel Europejskich konserwatystów i Reformatorów (EKR) Nicola Procaccini skrytykował pomysł KE, by okres działania certyfikatów uzależniać od decyzji WHO, która jest instytucją spoza Unii i nie należy – jak to ujął – "do wzorów skutecznego działania".







Czytaj też:
Wójcik: "Paszporty covidowe" mogą być niezgodne z konstytucją

Źródło: PAP
Czytaj także