Minister spraw zagranicznych Słowacji Ivan Korczok przyznał jednocześnie, że na Słowacji na razie brak jest jednolitego potwierdzenia o szczepieniu.
Zaświadczenia o szczepieniach przy przekroczeniu granic honorują wzajemnie Polska, Czechy, Węgry, Austria, Niemcy i Słowenia. Zwalniają z kwarantanny lub obowiązkowych w podróży testów. Najprawdopodobniej jednolity słowacki certyfikat powinien funkcjonować w sobotę. "W momencie, kiedy będziemy gotowi, dyplomacja słowacka zwróci się do naszych partnerów" – powiedział w środę Ivan Korczok. Drogą dyplomatyczną do innych państwa Europy Środkowej mają zostać przekazane wzory słowackich dokumentów, które ułatwią osobom zaszczepionym przemieszczanie się.
Władze przyznają się do błędu
Zarówno szef słowackiej dyplomacji, jak i minister zdrowia Vladimir Lengvarsky przyznali, że w tej sprawie Słowacja "zaspała" i nie jest przygotowana tak, jak partnerzy. Taką sytuację skrytykowały partie opozycyjne, które zażądały usunięcia braków do 24 maja br.
Vladimir Lengvarsky zapowiedział, że osoby zaszczepione wcześniej, po złożeniu elektronicznego wniosku, otrzymają potwierdzenia o szczepieniach wydane w dwóch językach.
Akcja szczepień na Słowacji
Co najmniej pierwszą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 podano na Słowacji, która liczy 5,5 mln mieszkańców, 1,45 mln osób. Prawie 700 tys. dostało dwie dawki.
Aktualnie osoby przyjeżdżające na Słowację z zagranicy muszą mieć zrobiony wcześniej test i poza nielicznymi wyjątkami odbyć kwarantannę, z której zwalnia kolejny test na obecność koronawirusa.
Czytaj też:
Wiceminister zdrowia apeluje do młodych o zgłaszanie się na szczepienia