Pierwszy tom „Dziennika więziennego” kard. George’a Pella przedstawia czytelnikowi – dzień po dniu – życie osadzonego w izolatce człowieka, który – jak pisali niektórzy z australijskich komentatorów – „został ofiarowany jako kozioł ofiarny za grzechy Kościoła”.
Zanim przejdziemy do samej książki, przypomnijmy podstawowe fakty. Kardynał George Pell przynajmniej od lat 90. XX w. był najbardziej rozpoznawalną postacią Kościoła w Australii. Był niekwestionowanym jego liderem w czasach Jana Pawła II i Benedykta XVI. Bez wątpienia wyróżniał się tym, że choć pochodził z kraju bardzo zlaicyzowanego, w którym sentymenty antykatolickie są wyraźne, a cywilizacja śmierci – mówiąc językiem polskiego papieża – od dawna czyniła znaczne postępy, był odważnym publicznym obrońcą katolicyzmu i prawa naturalnego.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.