Zacharowa: Rosja odpowie na sankcje symetrycznymi środkami odwetowymi

Zacharowa: Rosja odpowie na sankcje symetrycznymi środkami odwetowymi

Dodano: 
Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
Maria Zacharowa, rzecznik rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Źródło: PAP/EPA / MAXIM SHIPENKOV
W związku z rozpoczętym w czwartek uderzeniem wojsk rosyjskich na pozycje ukraińskie, Zachód zapowiada nałożenie na Rosję bolesnych sankcji.

Takie stanowisko potwierdzili podczas wspólnej konferencji prasowej przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga i szefa Rady Europejskiej Charlesa Michela w Brukseli.

Jak przekazała agencja Interfax, rzecznik rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych Maria Zacharowa, oznajmiła, że Rosja odpowie na europejskie i amerykańskie sankcje symetrycznymi środkami odwetowymi.

Pieskow: Jesteśmy gotowi do negocjacji

Z kolei rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow przekazał, że Moskwa jest gotowa do negocjacji z władzami Ukrainy na temat neutralnego statusu tego kraju i rezygnacji z rozmieszczenia broni na jego terytorium.

– Kreml nie widzi przeszkód w zorganizowaniu rozmów prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, ale tylko wtedy, gdy Ukraina będzie gotowa do rozmowy o kwestiach bezpieczeństwa Moskwy – stwierdził Dmitrij Pieskow, cytowany przez RIA Nowosti.

Jak dodał, Putin ma określony pogląd na to, czego Rosja oczekuje od Ukrainy, aby "problemy zostały rozwiązane". – Sformułowaliśmy to dość jasno: to jest status neutralny, to jest rezygnacja z systemów uzbrojenia. Tutaj pojawia się pytanie, czy kierownictwo Ukrainy jest na to gotowe – dodał Pieskow.

Inwazja na Ukrainę

Uderzenie wojsk rosyjskich na pozycje ukraińskie rozpoczęło się w czwartek 24.lutego. Władimir Putin oficjalnie ogłosił rozpoczęcie "operacji militarnej" w nagraniu wyemitowanym około godz. 04:00 polskiego czasu. Prezydent Rosji powiedział, że akcja ma na celu "ochronę ludności". Jak stwierdził, Federacja Rosyjska nie zamierza okupować Ukrainy, ale chce ją "zdemilitaryzować" i "zdenazyfikować". Jednocześnie wezwał ukraińskich żołnierzy do natychmiastowego złożenia broni.

W czwartek nad ranem rosyjskie siły zbrojne przeprowadziły uderzenia rakietami manewrującymi typu "Kalibr" na cele obrane w miastach: Iwano-Frankiwsk, Łuck, Chmelnicki, Kijów, Chersoń, Mikołajów, Odessa, Kramatorsk i Charków. Zaatakowano obiekty wojskowe, w pierwszej kolejności lotniska i niektóre centra dowodzenia ukraińskich sił zbrojnych, ale też bazy lotnicze i pozycje wojsk obrony przeciwlotniczej. Biuro prezydenta Ukrainy podało jednak, że są też ofiary cywilne rosyjskiej agresji. Ranni i zabici są również wśród żołnierzy. W godzinach popołudniowych pojawiły się informacji o drugiej fali ostrzału.

Kilka godzin po rozpoczęciu ataku, prezydent Wołodymyr Zełeński poinformował o zerwaniu stosunków dyplomatycznych z Rosją. MSW Ukrainy przekazało, że rosyjskie wojska pojawiły się w pierwszej kolejności w obwodach czernichowskim, sumskim, ługańskam i charkowskim.

Putin podpisał dekret o niepodległości Donieckiej oraz Ługańskiej Republiki Ludowej. Rosja uznała „separatystyczne" republiki w „konstytucyjnych" granicach, obejmujących w dużej części tereny kontrolowane dziś przez legalne władze w Kijowie. Pomiędzy nimi a Rosją podpisana została umowa "o przyjaźni, współpracy i wzajemnej pomocy".

Czytaj też:
Dowódca armii Ukrainy: Cztery rakiety balistyczne wystrzelono z Białorusi
Czytaj też:
CNN: Rosyjskie wojsko przejęło kontrolę nad bazą lotniczą pod Kijowem

Źródło: Interfax / Twitter / Reuters / RIA Nowosti
Czytaj także