Miedwiediew znowu atakuje Polskę. Nazwał Morawieckiego "towarzyszem"

Miedwiediew znowu atakuje Polskę. Nazwał Morawieckiego "towarzyszem"

Dodano: 
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji
Dmitrij Miedwiediew, były prezydent i były premier Rosji Źródło:PAP/EPA / YULIA ZYRYANOVA / SPUTNIK POOL
Rusofobia stała się dziś mainstreamem Polski – napisał były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew na Twitterze. Polityk we wpisie określił premiera Mateusza Morawieckiego jako "towarzysza".

Były prezydent Rosji nie ustaje w ostatnich tygodniach w atakach na polskie władze. Tym razem Dmitrij Miedwiediew odniósł się do wypowiedzi premiera Mateusza Morawieckiego, na temat odchodzenia przez Polskę od rosyjskich węglowodorów.

– Przedstawiamy najbardziej radykalny w Europie plan odejścia od rosyjskich węglowodorów: ropy, gazu, węgla. Ten plan jest potrzeby, także po to, by w Europie przyszło otrzeźwienie – tłumaczył w środę premier polskiego rządu. – Chcemy zrezygnować z rosyjskiej ropy i gazu do końca roku, a w kwietniu, maju z węgla – dodał Morawiecki, wyrażając przy tym nadzieję, że "cała polska klasa polityczna wesprze to działanie mimo, że nie ma zgody ze strony UE".

Kolejny atak ze strony byłego prezydenta Rosji

Słowa polskiego premiera skomentował Dmitrij Miedwiediew, który we wpisie na Twitterze nazwał Morawieckiego "towarzyszem".

twitter

"Nie dziwi mnie wypowiedź tow. Morawieckiego, że rusofobia, o której wczoraj tylko mówili, stała się dziś mainstreamem Polski, przyjęta jako oczywista idea i kraj z nią żyje" – napisał rosyjski polityk, podając w serwisie link do tekstu, w którym stwierdza, że "Polska zamienia się w linie frontu NATO".

"Prędzej czy później zrozumieją"

Polacy prędzej czy później zrozumieją, że nienawiść do Rosji nie sprzyja budowaniu dobrobytu i pokoju – pisał Miedwiediew w połowie marca, w serwisie Telegram.

"Teraz interesy polskich obywateli zostały poświęcone na rzecz rusofobii przez tych pozbawionych talentu polityków i ich marionetek zza oceanu, wykazujących wyraźne oznaki starczego zniedołężnienia" – tłumaczył polityk.

Według niego Polska chce zapomnieć o "żołnierzach radzieckich, którzy pokonali faszyzm, wypędzili najeźdźców z polskich miast i nie dopuścili do zbombardowania Krakowa, uwolnili więźniów Auschwitz i Majdanka".

Dalej stwierdził, że decyzja o odmowie zakupu rosyjskiego gazu, ropy i węgla oraz sprzeciw wobec rurociągu Nord Stream 2 już poważnie zaszkodziły polskiej gospodarce, "a teraz będzie tylko gorzej".

To samo dotyczy wielu innych kroków podejmowanych przez Warszawę, które według Miedwiediewa opierają się "nie na ekonomii, ale na polityce pod przykrywką przeprowadzenia derusyfikacji", co jest prawdopodobnie nawiązaniem do ogłoszonej przez premiera Morawieckiego tzw. tarczy antyputinowskiej.

Czytaj też:
Amerykański wywiad: Doradcy Putina nie mówią mu prawdy. Boją się

Źródło: Twitter / @MedvedevRussiaE
Czytaj także