Kadyrow wyznaczył nagrodę za informację. Milion dolarów

Kadyrow wyznaczył nagrodę za informację. Milion dolarów

Dodano: 
Ramzan Kadyrow, szef Republiki Czeczeńskiej
Ramzan Kadyrow, szef Republiki CzeczeńskiejŹródło:PAP/EPA / ALEXEY NIKOLSKY/SPUTNIK/KREMLIN/POOL
Szef Czeczenii Ramzan Kadyrow wyznaczył nagrodę w wysokości 1 miliona dolarów za informację o miejscu pobytu dwóch ukraińskich batalionów ochotniczych.

– Ogłaszam, że nagroda w wysokości miliona dolarów zostanie wypłacona każdemu, kto dostarczy informacji o miejscu pobytu tak zwanych batalionów Szejka Mansura i (Dżohara) Dudajewa – powiedział Kadyrow w nagraniu zamieszczonym na swoim koncie w serwisie Telegram.

Szejk Mansur był przywódcą religijnym i organizatorem ruchu oporu górali kaukaskich przeciwko Rosji pod koniec XVIII wieku.

Z kolei Dżochar Dudajew był prezydentem Czeczenii w latach 1991-1996, prowadzącym niepodległościową politykę. Zginął podczas rosyjskiej interwencji trafiony pociskiem rakietowym podczas rozmowy przez telefon satelitarny, którą namierzył rosyjski samolot zwiadowczy.

"Operacja likwidacyjna" w Ługańsku

13 kwietnia Kadyrow przekazał, że siły czeczeńskie zaangażowane w rosyjską "operację specjalną" na Ukrainie rozpoczęły misję eliminacji ugrupowań najemników działających w Ługańskiej Republice Ludowej. Według niego to głównie "bataliony przestępców".

Agencja Reutera zwraca uwagę, że Kadyrow sam określa siebie "żołnierzem Putina". Po drugiej wojnie czeczeńskiej Moskwa dała Kadyrowowi dużą autonomię i przelała ogromne sumy pieniędzy na odbudowę Czeczenii.

Dwa miesiące rosyjskiej wojny na Ukrainie

Atakując Ukrainę, Putin wywołał konflikt, który przekształcił się w największą konfrontację zbrojną w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. Eksperci sądzą, że rosyjska operacja weszła już w nową fazę i wkrótce w Donbasie może dojść do bitwy pancernej, jakiej nie widziano od ponad 80 lat.

Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Rosja uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Trwająca od dwóch miesięcy wojna, którą Moskwa nazywa "specjalną operacją wojskową", doprowadziła do tego, że ponad 5 mln Ukraińców uciekło za granicę, z czego najwięcej (2,9 mln) do Polski.

Czytaj też:
Media: Rosjanie włamali się na skrzynkę mailową gen. Skrzypczaka
Czytaj też:
Jakie poparcie ma Putin? Są wyniki rosyjskiego sondażu

Źródło: TASS / Reuters
Czytaj także