Konsulat Generalny RP w hamburskiej dzielnicy Steilshoop został zaatakowany w nocy z soboty na niedzielę. W budynek rzucano kamieniami i puszkami z farbą. Kolory nawiązywały do rosyjskich barw narodowych. Niedaleko budynku podpalono opony, które utrudniały służbom dotarcie na miejsce.
O ataku poinformował portal Hamburg24. "Przed Konsulatem leżały dziesiątki kamieni, kostek brukowych, świec dymnych i pojemników po farbie" – czytamy na portalu.
Straż pożarną zaalarmowano ok. godziny 2:25 w nocy. Na miejscu pojawiła się również policja. Radiowozy otoczyły kordonem teren konsulatu, gdzie funkcjonariusze poszukiwali sprawców. "Trzy osoby zostały aresztowane w pobliżu miejsca zdarzenia, zostały jednak wypuszczone z powodu braku wystarczających dowodów" – poinformowano. Dochodzenie w sprawie rozpoczął też Departament Bezpieczeństwa Publicznego Policji w Hamburgu.
Ambasada RP w Moskwie oblana czerwoną farbą
W ubiegłym tygodniu w sieci pojawiło się nagranie, na którym widać mężczyzn oblewających czerwoną farbą wejście do polskiej ambasady w Moskwie. Dwóch mężczyzn wylewa farbę na elewację, trzeci filmuje całe zdarzenie.
W rozmowie z PAP rzecznik MSZ Łukasz Jasina przekazał, że polski ambasador w Rosji Krzysztof Krajewski potwierdził, że takie zdarzenie miało miejsce.
Nie wydaje mi się, by tego typu incydent wymagał szerszego komentarza, poza tym, że będziemy oczekiwać od strony rosyjskiej wyjaśnienia tej sprawy, jeśli takie zdarzenie miało miejsce i ustalenia ewentualnych sprawców tego typu działań – mówił wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Czytaj też:
Media: Niemiecka minister straciła nadzieję na porozumienie z PolskąCzytaj też:
"Pojawiły się niepokojące głosy". Andrzej Duda wygłosił orędzie w Kijowie