Zespół The Rolling Stones opublikował komunikat o odwołaniu koncertu w Amsterdamie po godzinie 18.
Jak tłumaczą członkowie zespołu, zostali oni zmuszeni do podjęcia takiej decyzji ze względu na zdrowie Micka Jaggera. Muzyk wykazywał objawy choroby i po przyjeździe na stadion, wykonał test na koronawirusa, który wskazał wynik pozytywny.
Koncert zostanie przełożony, widzowie nie stracą miejsc
W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych członkowie zespołu przepraszają fanów i obiecują przełożenie koncertu.
Zespołowi The Rolling Stones jest bardzo przykro, że koncert musi zostać przełożony, ale bezpieczeństwo publiczności, innych muzyków i pracowników ekipy ma najwyższy priorytet – podkreślają muzycy. Koncert zostanie przełożony na późniejszą datę, a bilety przeznaczone na dzisiejszy występ, będą honorowane na ten, zorganizowany w późniejszym terminie – czytamy.
Do fanów zwrócił się także sam Jagger, który również przeprosił za odwołanie koncertu.
W kolejnych tygodniach zespół ma zaplanowane koncerty w Bernie (Szwajcaria), Mediolanie (Włochy), Londynie (Wielka Brytania), Brukseli (Belgia), Wiedniu (Austria), Lyonie i Paryżu (Francja), Gelsenkirchen (Niemcy) i Sztokholmie (Szwecja). Nie wiadomo jednak czy występy się odbędą.
Operacja lidera The Rolling Stone
78-letni Mick Jagger gra w The Rolling Stone od 60 lat; zespół założono w 1962 roku.
Trzy lata temu zespół również musiał odwoływać koncerty z powodu problemów ze zdrowiem Jaggera, wówczas chodziło o operację wymiany zastawki w sercu.
"Naprawdę nienawidzę zawodzić was w ten sposób. Jestem załamany, że musimy przełożyć trasę i zapewniał, że będę ciężko pracował, żeby wrócić tak szybko, jak to możliwe. Jeszcze raz, ogromne przeprosiny dla wszystkich" – pisał wówczas do fanów the Rolling Stones Jagger na Twitterze.
Czytaj też:
Mick Jagger w szpitalu. Po operacji opublikował zdjęcie