Separatyści ogłosili otwarcie drogi z Donbasu na Krym

Separatyści ogłosili otwarcie drogi z Donbasu na Krym

Dodano: 
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie Źródło: PAP/EPA / STRINGER
Wspierani przez Rosję separatyści ogłosili otwarcie drogi z ukraińskiego Donbasu na okupowany Krym.

Rosyjskie media państwowe podają, że trasa biegnie przez kontrolowane przez Rosjan regiony na wschodzie Ukrainy – Mariupol, Melitopol i Chersoń – i jest już dostępna dla pojazdów cywilnych.

– Sam już podróżowałem z Chersonia przez Melitopol do Berdiańska, Mariupola i Nowoazowska. Przez Nowoazowsk pojechałem do Rosji – powiedział agencji TASS Władimir Rogow, przedstawiciel władz okupacyjnych w Zaporożu.

– Ludzie z tego korzystają, a jest wielu, którzy tego chcą. Na granicy są kolejki, nie było to przystosowane do takiego napływu. Ale ten korytarz istnieje – dodał.

W ubiegłym tygodniu rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu zapowiedział otwarcie trasy na Krym z rosyjskiego Rostowa nad Donem – przez okupowane ukraińskie miasta: Mariupol, Berdiańsk i Melitopol.

Rozbiór Ukrainy. Rosja pójdzie dalej?

Ukraińskie władze, które od 24 lutego toczą wojnę z Rosją, uważają, że celem Moskwy jest nie tylko wschodnia i południowa Ukraina, co ma pozwolić Rosjanom na połączenie się z Krymem, ale również Naddniestrze – separatystyczny region Mołdawii.

Jak podkreśla Reuters, to odcięłoby całą linię brzegową Ukrainy i oznaczałoby, że siły rosyjskie przesuną się setki kilometrów dalej na zachód, obok głównych ukraińskich miast nadmorskich – Mikołajewa i Odessy.

W kwietniu generał Rustam Minnekajew, zastępca dowódcy Centralnego Okręgu Wojskowego Rosji, stwierdził, że celem Moskwy jest przejęcie pełnej kontroli nad południową i wschodnią Ukrainą. W ten sposób Rosjanie po raz pierwszy od początku inwazji przyznali, że walczą o utworzenie korytarza lądowego przez terytorium Ukrainy, łączącego Rosję z Krymem, który anektowano w 2014 r.

Według rosyjskich mediów niezależnych, obecnie Kreml chce połączyć wszystkie okupowane terytoria Ukrainy w jeden nowy okręg i przyłączyć go do Rosji. Moskwa miała wysłać już swoich ludzi, którzy przygotują "referendum".

Czytaj też:
Separatyści poprosili Rosję o dodatkowe wsparcie. Jest reakcja Kremla
Czytaj też:
Rosja szykuje się do aneksji Donbasu. Ujawniono plan Kremla
Czytaj też:
Separatyści będą wysyłać zboże do Rosji. "Jutro historyczny moment"

Źródło: TASS / Al Jazeera / Reuters / Meduza
Czytaj także