Na terenie całego Iranu trwają protesty po śmierci 22-letniej Mashy Amini, która 13 września została zatrzymana za rzekome zbyt luźne noszenie chusty. Kobieta tydzień później zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach. Rodzina domaga się ujawnienia prawdy i oskarża policję o przemoc. Funkcjonariusze utrzymują, że powodem zgonu były problemy kardiologiczne.
W całym kraju doszło do masowych protestów, krwawo tłumionych przez irański reżim. W wyniku starć z policją życie straciło kilkadziesiąt osób.
Demonstranci domagają się obalenia rządów Republiki Islamskiej. Jak donosi agencja prasowa Fars, w Teheranie policja wystrzeliła gaz łzawiący do protestujących, którzy skandowali "śmierć dyktatorowi" i "zabiję tego, kto zabił moją siostrę".
Krwawe zamieszki
Internet obiegło nagranie z północnego miasta Tabriz. W wideo widać, jak młody mężczyzna rzekomo postrzelony przez siły bezpieczeństwa wykrwawia się na ulicy. Amnesty International podała, że funkcjonariusze używali także broni śrutowej oraz pałek.
Zdaniem AP News istnieją przesłanki do tego by sądzić, że w miastach Sziraz, Tabriz i Maszhad protestujący obrali za cel pracowników sił bezpieczeństwa. W wyniku starć zginęło trzech mężczyzn związanych z ochotniczą formacją podlegającą Gwardii.
Reakcja władz Iranu
W środę i czwartek, w wyniku masowych protestów, władze Iranu postanowiły zamknąć dostęp do Internetu. Miało to zapobiec rozprzestrzenianiu się relacji internautów o krwawych poczynaniach irańskich sił bezpieczeństwa.
W środę prezydent Iranu Ebrahim Raisi wystąpił na Zgromadzeniu Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. Dziennikarka CNN Christiane Amanpour planowała przeprowadzenie wywiadu z irańskim politykiem, jednak Raisi postawił warunek. Powiedział, że kobieta będzie musiała założyć chustę.
– Nie mogłam zgodzić się na ten bezprecedensowy i niespodziewany warunek – napisała w mediach społecznościowych Amanpour obok zdjęcia pustego krzesła Raisiego.
Zła sytuacja chrześcijan w Iranie
W Iranie wzrasta liczba aresztowań chrześcijan. Reżim zamyka kościoły, ale według szacunków wyznawców Chrystusa stale przybywa.
W połowie sierpnia władze Iranu uwięziły 63-letniego mężczyznę cierpiącego na Parkinsona oraz jego żonę za wyznawanie chrześcijaństwa. To kolejny przypadek, gdy do więzień wsadzani są zarówno "etniczni chrześcijanie", jak i konwertyci, m. in. Persowie, urodzeni jako muzułmanie.
W Iranie w pierwszej połowie 2022 roku odnotowano 58 aresztowań chrześcijan. Skazano 25. Wzrost prześladowań jest blisko dwa razy większy niż w 2021 roku. Reżim zamknął perskojęzyczne kościoły w obawie przed falą konwersji tamtejszej ludności na chrześcijaństwo.
Czytaj też:
Skazani za wiarę. Więzienie i utrata praw obywatelskich dla irańskich chrześcijanCzytaj też:
Pentagon potwierdza: Rosja otrzymała drony bojowe z Iranu