Kreml reaguje na słowa prezydenta Niemiec o Rosji i Ukrainie

Kreml reaguje na słowa prezydenta Niemiec o Rosji i Ukrainie

Dodano: 
Frank-Walter Steinmeier, prezydent Niemiec
Frank-Walter Steinmeier, prezydent Niemiec Źródło:Wikimedia Commons
Negocjacje pomiędzy Rosją a Ukrainą są obecnie niemożliwe, bo strona ukraińska je odrzuca – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

– Rzeczywiście żadne negocjacje nie są teraz możliwe, ponieważ strona ukraińska całkowicie je odrzuca. Specjalna operacja wojskowa trwa – oświadczył Pieskow, cytowany we wtorek przez agencję Interfax.

Dodał, że do rozmów pokojowych potrzebna jest "wola polityczna i gotowość do przedyskutowania dobrze znanych żądań Rosji".

Rzecznik Kremla odniósł się w ten sposób do wypowiedzi prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, który stwierdził, że nie da się teraz negocjować pokoju między Rosją a Ukrainą.

Prezydent Niemiec: Niestety nie widzę w tej chwili wyjścia

– Myślę, że każdy, kto twierdzi, że zna wyjście, przelicza się, a my jesteśmy w fazie wojny, która nie jest równoznaczna z militarnym rozwiązaniem – powiedział Steinemier, pytany o możliwość zakończenia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Według niego "wszystkie zalecenia zawieszenia teraz broni są pochopne, bo zawieszenie broni w tym momencie przypieczętowałoby to, co wydarzyło się bezprawnie". – Oznaczałoby, że Rosja zatrzymałaby dla siebie okupowane terytorium, a więc byłoby to usankcjonowanie naruszenia granic, lekceważenia prawa międzynarodowego i kradzieży ziemi – podkreślił.

– To nie może być celem zawieszenia broni. Dlatego muszę przyznać, że niestety nie widzę w tej chwili wyjścia – przyznał prezydent Niemiec w rozmowie z Deutsche Welle.

Wojna na Ukrainie. Dla Rosji to "specjalna operacja wojskowa"

Rosja nie nazywa swoich działań przeciwko Ukrainie wojną, lecz "specjalną operacją wojskową" prowadzoną w celu ochrony ludności rosyjskojęzycznej przed "neonazistowskim rządem" w Kijowie.

Moskwa domaga się m.in. "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy, a także uznania zaanektowanego w 2014 r. Krymu za rosyjski.

Władimir Putin powiedział w październiku, że nie żałuje rozpoczęcia "specoperacji" i traktuje wojnę z Ukrainą jako przełomowy moment, w którym "Rosja w końcu oparła się hegemonii Zachodu po dziesięcioleciach upokorzeń od upadku Związku Radzieckiego".

Czytaj też:
Do konfrontacji NATO z Rosją nie dojdzie na Ukrainie? Włoski generał wskazał inny kraj
Czytaj też:
Rosyjska agencja: Polska zmusza Niemcy do wysłania wojsk na Ukrainę

Źródło: Interfax / Deutsche Welle / Reuters
Czytaj także