"Antyrosyjska furia Polski". Moskwa o możliwości zerwania stosunków dyplomatycznych

"Antyrosyjska furia Polski". Moskwa o możliwości zerwania stosunków dyplomatycznych

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin, szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow i rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow
Prezydent Rosji Władimir Putin, szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow i rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow Źródło: Wikimedia Commons
Moskwa nie wyklucza, że Polska i państwa bałtyckie zdecydują się na zerwanie stosunków dyplomatycznych, ale Rosja nie jest za podjęciem takich działań – wynika z oświadczenia rosyjskiego MSZ.

Jak wynika z oświadczenia wydanego przez rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Moskwa bierze pod uwagę możliwość zerwania stosunków dyplomatycznych z Polską i państwami bałtyckimi. W komunikacie podkreślono jednocześnie, że Moskwa nie jest za podjęciem takich działań.

Napięte relacje z Rosją

Nie jesteśmy za zerwanie stosunków dyplomatycznych. Nawet w najtrudniejszej sytuacji konieczne jest utrzymanie kanałów komunikacji, tak by możliwe było rozwiązywanie problemów naszych obywateli – podaje resort spraw zagranicznych.

Nie można wykluczyć, że w antyrosyjskiej furii, te kraje (Polska i kraje bałtyckiej - red.) zdecydują na całkowite zerwanie z nami kontaktów – czytamy dalej w komunikacie, którego treść przekazuje propagandowa, rosyjska agencja TASS.

MSZ w Moskwie podkreśliło jednocześnie, że jeśli do tego dojdzie, to odpowiedzialność i konsekwencje tej decyzji spadną całkowicie na kierownictwo tych państw. – Zamierzamy stanowczo bronić interesów naszych narodów, a nasi przeciwnicy muszą zrozumieć, że ich działania będą miały długoterminowe konsekwencje – podaje resort.

Ambasador Rosji: Stosunki polsko-rosyjskie osiągnęły dno

Już w połowie ubiegłego roku ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew oceniał, że stosunki rosyjsko-polskie spadły do historycznego minimum.Dyplomata stwierdził na konferencji prasowej, że relacje Rosji z Polską osiągnęły "historyczne dno". – W tej chwili praktycznie nie ma kontaktu. Od 2014 r. nie ma kontaktów politycznych na szczeblu ministerialnym. A teraz nie ma żadnych kontaktów, poza kwestiami technicznymi – stwierdził.

Jak zaznaczył, w sferze gospodarczej polskie firmy, które kiedyś działały na rynku rosyjskim, są aktywnie zachęcane do jego opuszczenia, a wiele rosyjskich firm w Polsce jest umieszczanych przez władze na liście sankcji.

– Nasze relacje we wszystkich sferach, w tym w kulturze, dążą do zera – ocenił Andriejew, cytowany przez agencję TASS.

Na pytanie, czy czuje się bezpiecznie w Polsce, ambasador Rosji odpowiedział twierdząco. – Przez wiele lat mojego pobytu tutaj, poza sytuacją z 9 maja, nigdy nie spotkałem się z wrogością ze strony Polaków – oświadczył.

Przypomnijmy, że 9 maja 2022 roku, podczas uroczystości W Warszawie z okazji Dnia Zwycięstwa – ambasador Rosji Siergiej Andriejew został oblany przez aktywistów czerwoną farbą.

Czytaj też:
"Krnąbrność i nieuczciwość Zachodu". Mocne słowa Ławrowa
Czytaj też:
"Taktyka małych kroków". Rosyjski wiceminister liczy na porozumienie z USA

Źródło: TASS
Czytaj także