Ruch Rolnik-Obywatel wygrał wybory w Holandii

Ruch Rolnik-Obywatel wygrał wybory w Holandii

Dodano: 
Caroline van der Plas
Caroline van der Plas Źródło:PAP/EPA / REMKO DE WAAL
Ruch Rolnik-Obywatel wygrał wybory do Stanów Prowincjonalnych w Holandii. Wyniki są natomiast niekorzystne dla partii rządzącej.

Według sondaży exit poll Ruch Rolnik-Obywatel (BBB) wygrał wybory do Stanów Prowincjonalnych w Holandii.

Ruch Rolnik-Obywatel wygrywa

Choć ugrupowanie zostało założone w 2019 roku, to już cieszy się dużym poparciem. Według sondażu "Politico" jest obecnie trzecią siłą polityczną w Holandii, z poparciem wynoszącym 16 proc.

BBB startowało w wyborach do Stanów Prowincjonalnych po raz pierwszy i od razu odniosło zwycięstwo. Partia prawdopodobnie zdobędzie 15 miejsc w 75-osobowym senacie. Tyle samo mandatów uzyskała koalicja Partii Pracy i Zielonych.

Podczas przemówienia po ogłoszeniu wyników założycielka i szefowa ugrupowania Caroline van der Plas, nie kryła radości. "Ludzie, co się wydarzyło do cholery?" - powiedziała ze sceny.

Słaby wynik partii rządzącej

Wyniki wyborów są natomiast niekorzystne dla premiera Marka Rutte i jego Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), która zdobyła jedynie 10 miejsc w senacie. Premier przyznał, że wynik "nie jest taki, jakby sobie tego życzył". Wyraził jednocześnie opinię, że stabilność jego rządu nie zostanie zachwiana.

W sondażu przeprowadzonym przez Ipsos dla holenderskiej stacji NOS 60 proc. głosujących stwierdziło, że chciało wyrazić swoje zdanie na temat rządu podczas głosowania, a 46 proc. ankietoanych wyraziło swoje niezadowolenie z polityki gabinetu Rutte.

Obecnie koalicja rządząca składa się z Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji, Demokratów 66, Apelu Chrześcijańsko-Demokratycznego i Unii Chrześcijańskiej. Wcześniej koalicja ta miała w senacie 32 deputowanych. Teraz liczba ta spadnie.

Czytaj też:
Stan wyjątkowy w Hadze. Protest rolników i kontrmanifestacja tzw. aktywistów klimatycznych
Czytaj też:
Potężne protesty rolników w Holandii. Cejrowski: Media milczą

Źródło: Euractiv.pl
Czytaj także