Silvio Berlusconi ma być hospitalizowany w szpitalu San Raffaele – informuje Włoska Agencja Ansa. W tej samej placówce polityk znajdował się pod koniec marca, gdzie przechodził badania lekarskie.
"Dziękuję wszystkim tym, którzy w tych dniach chcieli poświęcić mi myśl o bliskości i czułości. Wracam już do pracy nad głównymi tematami tych dni" - pisał wtedy w mediach społecznościowych.
Jak donosi popularny dziennik "Corriere della Sera" Berlusconi miał trafić na oddział intensywnej terapii ze względu na problemy z płucami. Dziennikarze gazety ustalili, że do szpitala ma się jeszcze dzisiaj udać córka polityka - Marina.
Placówka wydała komunikat, w którym potwierdziła, że były premier trafił do szpitala z "problemami sercowo-naczyniowymi" i "zaburzeniami oddychania". Jak dodano, stan zdrowia Berlusconiego jest stabilny.
Berlusconi ma 86 lat. W 2016 roku przeszedł operację serca, a wcześniej walczył z rakiem prostaty.
Czytaj też:
Putin traci sojusznika? Berlusconi: Jestem po stronie narodu ukraińskiegoCzytaj też:
Berlusconi szczerze o Putinie. Do mediów wyciekło nagranie