Jest ścigana za zbrodnie wojenne. Przemawiała na forum ONZ

Jest ścigana za zbrodnie wojenne. Przemawiała na forum ONZ

Dodano: 
Maria Lwowa-Biełowa to rzeczniczka praw dziecka przy prezydencie Rosji
Maria Lwowa-Biełowa to rzeczniczka praw dziecka przy prezydencie Rosji Źródło: PAP / MIKHAIL METZEL/SPUTNIK/KREMLIN POOL
Międzynarodowy Trybunał Karny chce aresztowania rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka. Tymczasem Maria Lwowa-Biełowa przemawia na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Z początkiem kwietnia Rosja objęła przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ; po raz pierwszy od inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku. Przypomnijmy, że wyniku ataku, Moskwa jest izolowana gospodarczo i dyplomatycznie,ale pozostaje jednym z pięciu stałych członków Rady.

Rosja przewodniczy RB ONZ. Wystąpienie Lwowej-Biełowej

Samo objęcie przez przedstawicieli Rosji przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa wywołało falę kontrowersji. W środę doszło od kolejnej oburzającej sytuacji, w wyniku której przedstawiciele części państw wyszli z posiedzenia RB.

Emocje wywołało wystąpienie Marii Lwowej-Biełowej, która pełni stanowisko rzeczniczka praw dziecka przy prezydencie Rosji. Przypomnijmy, że w połowie marca Międzynarodowy Trybunał Karny z siedzibą w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i Marii Lwowej-Biełowej.

MTK oskarża rosyjskiego przywódcę i rzeczniczkę praw dziecka o odpowiedzialność za zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie. Chodzi m.in. o bezprawne wywózki dzieci z Ukrainy i bezprawne przewożenie osób z terytorium Ukrainy do Federacji Rosyjskiej.

Lwowa-Biełowa o atakach na Rosję

Rosyjska urzędniczka zdalnie uczestniczyła w spotkaniu Rady Bezpieczeństwa, oskarżając Zachód o "szerzenie dezinformacji" na temat wojny na Ukrainie.

Lwowa-Biełowa odniosła się w ten sposób m.in. do zarzutów o wywożenie ukraińskich dzieci do Rosji. W reakcji na słowa urzędniczki przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Maly i Albanii wstali i wyszli.

Moskwa wielokrotnie zaprzeczała oskarżeniom, że dopuszcza się zbrodni podczas "specjalnej operacji wojskowej", jak Kreml nazywa napaść na Ukrainę.

Prace nad powołaniem specjalnego trybunału, przed którym w przyszłości stanie Władimir Putin i jego współpracownicy trwały od jesienie ubiegłego roku.

Czytaj też:
Niepokojący sygnał z Kremla. Pieskow: W trosce o nasze bezpieczeństwo...
Czytaj też:
Mularczyk: Gdyby nie postawa Zełenskiego, mielibyśmy wojska rosyjskie na polskiej granicy

Źródło: CNN / Der Spiegel
Czytaj także