Siły morskie Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych i Japonii przeprowadziły w poniedziałek u wybrzeży Korei Południowej wspólne morskie ćwiczenia obrony przeciwlotniczej. Wzięły w nich udział trzy niszczyciele - po jednym z każdego państwa.
Celem manewrów jest zoptymalizowanie współpracy w obliczu ewentualnego zagrożenia rakietowego ze strony Korei Północnej. Ćwiczono między innymi procedury wykrywania i śledzenia symulowanego komputerowo pocisku balistycznego oraz dzielenia się danymi.
Ćwiczenia Korei Płd., USA i Japonii
Jednocześnie południowokoreańskie i amerykańskie siły powietrzne rozpoczynają 12-dniowe ćwiczenia lotnicze.
Amerykańska agencja Reutera przypomina przy tej okazji, że Waszyngton, Tokio i Seul postanowiły niedawno, że wspólne ćwiczenia obrony powietrznej i floty wojskowej będą prowadzone regularnie.
Jak podkreślił przedstawiciel południowokoreańskiej marynarki wojennej Kim Ki Jong, jest to okazja do wzmocnienia trójstronnej współpracy wojskowej przeciwko eskalującym groźbom nuklearnym i rakietowym Korei Północnej.
AUKUS
W marcu zachodnie media obiegła informacja, że USA wraz z Wielką Brytanią wyposażą w ramach AUKUS Australię we flotę atomowych okrętów podwodnych. Elementem przedsięwzięcia jest zapewnienie Australii konwencjonalnie uzbrojonych okrętów podwodnych napędzanych energią jądrową. USA przekażą Australii pierwsze trzy okręty podwodne napędzane energią jądrową. Sojusznicy będą również pracować nad stworzeniem nowej floty, korzystając z najnowocześniejszych technologii, w tym reaktorów Rolls-Royce z Wielkiej Brytanii.
AUKUS to partnerstwo Australia-Wielka Brytania-Stany Zjednoczone.
Chiński przywódca Xi Jinping i prezydent Rosji Władimir Putin wyrazili "poważne zaniepokojenie” paktem bezpieczeństwa AUKUS i ostatnimi działaniami NATO. Takie stwierdzenie znalazło się w wydanym przez chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w środę po rozmowach w Moskwie wspólnym oświadczeniu obu przywódców.
Z kolei z opublikowanego na początku kwietnia raportu Pentagonu wynika, że obecnie Chiny utrzymują na morzu co najmniej jeden okręt podwodny uzbrojony w międzykontynentalne pociski atomowe. Taki stan rzeczy zwiększa presję na Stany Zjednoczone i ich sojuszników w regionie.
Czytaj też:
Spięcie między USA a Chinami o amerykański niszczycielCzytaj też:
Ważny polityk USA mówi o ewentualnym użyciu siły i przypomina, dlaczego Tajwan jest tak ważny