Do rzekomego gwałtu, który stał się przedmiotem postępowania, miało dojść w 1995 lub 1996 roku. Kobieta dokładnie nie pamięta. Jak twierdzi, były prezydent USA zniszczył jej reputację wiarygodnej dziennikarki, zaprzeczając, że ją zgwałcił.
Trump określił wyrok jako absurdalnie niedorzeczny i zapowiedział złożenie apelacji.
Ponad 80 milionów odszkodowania dla E. J. Carroll
Ława sędziów przysięgłych obradowała w piątek przez 2 godziny i 45 minut. Zgodnie z jej werdyktem republikański polityk ma zapłacić Carroll odszkodowanie. 11 mln dolarów na sfinansowanie kampanii, mającej na celu odbudowanie jej reputacji i 7,3 mln dolarów za "krzywdę emocjonalną", którą miały wywołać jego publiczne wypowiedzi. Ponadto Trump powinien zapłacić 65 mln dolarów odszkodowania karnego za złośliwe działanie podczas składania zeznań na temat Carroll.
Stacja CNN w maju ubiegłego roku odrębna ława przysięgła na Manhattanie przyznała Carroll łącznie 5 mln dolarów odszkodowania od nielubianego przez establishment polityka. Sąd orzekł wówczas, że Trump nie zgwałcił, ale wykorzystał seksualnie Carroll oraz zniesławił ją w 2022 roku, kiedy zaprzeczył jej zarzutom i dyskredytował ją.
Jak doszło do rzekomej napaści?
Wnosząc pozew Carroll twierdziła, że biznesmen zaatakował ją w domu towarowym na Manhattanie. Ona i Trump mieli wpaść na siebie podczas zakupów. Polityk rzekomo poprosił ją wtedy o radę przy zakupie bielizny dla innej kobiety i żartobliwie zachęcił ją, aby była dla niego modelką. Kiedy Carroll była w przebieralni, potentat nieruchomości rzucił się na nią, przygwoździł ją do ściany i zaatakował. Kobieta twierdzi, że udało się jej go odepchnąć po "kolosalnej walce". Wówczas nie zgłosiła rzekomego zajścia policji, ponieważ "była w szoku i nie chciała myśleć o sobie jako o ofierze gwałtu".
Trump: To kompletne oszustwo
Trump wielokrotnie zaprzeczał tym oskarżeniom – Carroll po raz pierwszy posądziła go o gwałt w 2019 roku. Na swoim medium społecznościowym Truth Social były prezydent napisał, że jej historia to "kompletne oszustwo", a rzekomy gwałt "nigdy się nie wydarzył". Trump odpowiedział, że wymyśliła sprawę dla rozgłosu.
Czytaj też:
Bolton znów straszy Trumpem. Ma też radę dla rządów europejskichCzytaj też:
Donald Trump: Zmiażdżymy deep state i globalistów. Przepędzimy podżegaczy wojennych