Nowe strategiczne rakiety manewrujące to pociski wystrzeliwane z łodzi podwodnej.
Przyspieszane są zbrojenia nuklearne marynarki wojennej – podała północnokoreańska agencja informacyjna KCNA.
Ćwiczenia w Korei Północnej
Pociski trafiły w wyznaczone cele na wysepce na Morzu Japońskim, leciały przez około 7500 sekund – przekazał serwis Yonhap. Pociski manewrujące lecą stosunkowo nisko i mogą zmieniać kierunek lotu, co utrudnia obronę przeciwlotniczą.
W niedzielę wojsko Korei Południowej poinformowało, że wykryło kilka pocisków manewrujących nad wodami w pobliżu portowego miasta Shinpo na wschodnim wybrzeżu Korei Północnej.
Współpraca Korea Płn. – Rosja
Zachód, na czele z USA, jest zaniepokojony możliwym zwiększeniem dostaw broni dla Rosji przez Koreę Północną. Biały Dom uważa, że Korea Północna w zamian za sprzedaż Moskwie rakiet i pocisków stara się o pomoc Rosji m.in. w rozwoju swojego programu rakietowego.
Na początku stycznia USA podały, że Federacja Rosyjska pozyskała od Korei Północnej rakiety balistyczne o zasięgu do 900 kilometrów. "New York Times" donosi, że Rosja otrzymała jak dotąd kilkadziesiąt takich rakiet – prawdopodobnie mniej niż 50, ale urzędnicy amerykańscy i europejscy uważają, że Korea Północna może ostatecznie dostarczyć znacznie więcej. Co więcej, według dziennika, w przeciwieństwie do pocisków, północnokoreańskie rakiety nie są przestarzałe, ich konstrukcja jest nowoczesna i broń ta jest celna. Doniesienia wskazują, że chociaż duża część północnokoreańskiej amunicji artyleryjskiej jest wadliwa, to Rosjanie mogą jej używać do bombardowania pozycji ukraińskich, podczas gdy siły Ukrainy mają ograniczone możliwości wykorzystania własnych, kurczących się zapasów.
Czytaj też:
Korea Północna znów atakuje. Wystrzeliła ponad 60 pocisków