Amerykański Senat zatwierdził ustawę o przekazaniu Ukrainie 60 miliardów dolarów. Teraz ustawa trafi do Izby Reprezentantów, a tam jej los jest niepewny, bo w izbie niższej Kongresu USA przeważają Republikanie. Pakietowi sprzeciwia się były prezydent Donald Trump, który wywiera presję na Republikanów by zablokowali ustawę.
Republikanie wsparli Demokratów
Senatorowie zatwierdzili to rozwiązanie większością 70 głosów, przy 29 przeciwnych. Dwudziestu dwóch Republikanów dołączyło do większości Demokratów, aby poprzeć ustawę. – Z pewnością minęły lata, a może dziesięciolecia, odkąd Senat przyjął ustawę, która tak ogromnie wpływa nie tylko na nasze bezpieczeństwo narodowe, nie tylko na bezpieczeństwo naszych sojuszników, ale na bezpieczeństwo zachodniej demokracji – powiedział przywódca większości w Senacie Chuck Schumer.
Obie izby Kongresu muszą zatwierdzić ustawę, zanim będzie mógł ją podpisać prezydent Joe Biden. Los ustawy jest wciąż niepewny ponieważ w Izbie Reprezentantów większość ma Partia Republikańska. Spiker Izby Reprezentantów, Mike Johnson wskazał, że nie zawiera ona żadnych zapisów wzmacniających bezpieczeństwo granicy USA z Meksykiem, co stanowiło postulat jego partii w negocjacjach dot. przepisów. W jednym z wpisów Johnson zasugerował, że w najbliższym czasie Izba Reprezentantów może w ogóle nie zająć się ustawą.
Pieniądze nie tylko dla Ukrainy
W dokumencie, którego wartość to ponad 95 mld dolarów, zapisano także środki na pomoc dla Izraela (14 mld dolarów) oraz Tajwanu i sojuszników USA w rejonie Indo-Pacyfiku (8 mld dolarów) i środki na pomoc humanitarną dla cywilów w Strefie Gazy (9,2 mld dolarów). Ustawę przyjęto po miesiącach trudnych negocjacji i odrzuceniu pierwotnej wersji, w której znalazły się również przepisy dotyczące zmiany polityki imigracyjnej USA oraz środki na wzmocnienie granicy USA z Meksykiem.
Czytaj też:
Biden uderza w Trumpa. "Nie pozwolimy na to"