W piątek w Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą kilku uzbrojonych w broń maszynową mężczyzn otworzyło ogień do cywilów. Na miejscu doszło do dwóch eksplozji i pożaru, w wyniku których zawalił się dach budynku. Sala koncertowa obiektu niemal doszczętnie spłonęła. W gruzach hali została odnaleziona broń i amunicja, z której mieli korzystać zamachowcy. Zginęło co najmniej 139 osób, a ponad 180 odniosło obrażenia.
Do ataku przyznało się Państwo Islamskie. Rosyjskie służby zatrzymały 11 osób, w tym czterech terrorystów uczestniczących w zamachu na Crocus City Hall. Wszyscy podejrzani mają być obywatelami Tadżykistanu. Sąd zdecydował o postawieniu zarzutów dwóm terrorystom. To Dalerdzhon Barotovich Mirzoyev oraz Saidakrami Murodali Rachabalizoda.
"Chore i cyniczne stworzenie"
Władimir Putin zasugerował, że jakąś rolę w ataku terrorystycznym pod Moskwą mieli odegrać Ukraińcy. – Terroryści przemieszczali się w kierunku Ukrainy, gdzie po stronie ukraińskiej przygotowano "okno", aby mogli przekroczyć granicę. Wszyscy zostali aresztowani – oświadczył. Rosyjski przywódca zapowiedział ukaranie sprawców, organizatorów i zleceniodawców zamachu, który określił jako "krwawy i barbarzyński akt terroryzmu". W poniedziałek wieczorem prezydent Federacji Rosyjskiej mówił, że "zwolennicy Kijowa nie chcą być wspólnikami terroru, ale pozostaje wiele pytań". – Należy ustalić, dlaczego po ataku napastnicy próbowali uciec na Ukrainę i kto tam na nich czekał – stwierdził.
W swoim najnowszym oświadczeniu Wołodymyr Zełenski nazwał Putina "największym oknem dla terroru". – Putin znów mówił do siebie (...). Ponownie obwinia Ukrainę. Jest on chorym i cynicznym stworzeniem. Wszyscy są terrorystami oprócz niego, chociaż on żywi się terrorem od dwóch dekad – powiedział prezydent Ukrainy. – On jest największym oknem dla terroru. On i jego służby specjalne. Kiedy Putin odejdzie, popyt na terror i przemoc zniknie wraz z nim, ponieważ jest to jego popyt – dodał.
Czytaj też:
Putin "wyczuł słabość" Ukrainy i chce zająć Charków. "Wojna może się zakończyć"Czytaj też:
Putin wskazał winnych zamachu. Zapowiedział kolejny krok