Cztery bataliony Czeczenów przy granicy Ukrainy

Cztery bataliony Czeczenów przy granicy Ukrainy

Dodano: 
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP/EPA / SERGEI ILNITSKY
Cztery bataliony złożone z żołnierzy pochodzących z Czeczenii zostały przerzucone do baz przy granicy z Ukrainą.

O przerzuceniu do obwodu sumskiego czterech batalionów żołnierzy pochodzenia czeczeńskiego poinformował Wołodymyr Bicak, dowódca 3. kompanii 8. ochotniczej formacji Sił Zbrojnych Ukrainy. Przyznał, że obecność żołnierzy z Czeczenii została potwierdzona przez służby wywiadowcze.

– Wstępna informacja jest taka, że cztery bataliony Czeczenów dotarły gdzieś w odległości 150-200 kilometrów od obwodu sumskiego. Wszyscy wiemy, że przez dwa lata wojny umieli walczyć tylko za pomocą telefonów. Myślę, że mogą pojawić się, podjechać pod granicę, zrobić jakieś zdjęcia – powiedział dziennikarzom kanału Kijowski 24.

– Siły zbrojne są na miejscu, formacje ochotnicze są na miejscu. Są przeszkolone i czekają na nich – dodał.

Rosyjski batalion składa się z 4200 żołnierzy. Oznaczałoby to, że w okolicach obwodu sumskiego zgromadzonych zostało blisko 17 tysięcy rosyjskich żołnierzy.

Złe wieści z Ukrainy. Gen. Syrski: Rosjanie biorą górę

W obliczu natarcia wroga, Ukraina musiała wycofać się z trzech wiosek. – Ukraińscy żołnierze zostali zmuszeni do taktycznego odwrotu z trzech wiosek na ogarniętym walkami wschodzie kraju – powiedział gen. Ołeksandr Syrski, głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy. Wojskowy ostrzega przed pogarszającą się sytuacją na polu bitwy. Siły ukraińskie czekają na bardzo potrzebną broń z pakietu pomocy USA.

Syrski poinformował, że siły rosyjskie w dalszym ciągu atakują "na całej linii frontu" – na długości ponad 1000 kilometrów, a zaciekłe walki toczą się na zachód od Awdijiwki.

– Najtrudniejsza sytuacja jest na kierunkach Pokrowskim i Kurachowskim, gdzie nadal toczą się zacięte walki – oznajmił dowódca w aktualizacji sytuacji opublikowanej w serwisie Telegram. – Wróg zaangażował na tych kierunkach aż cztery brygady, próbuje rozwinąć ofensywę na zachód od Awdijiwki i Marinki, kierując się do Pokrowska i Kurachowa – dodał Syrski. – Jednostki Sił Obronnych Ukrainy, ratując życie i zdrowie naszych obrońców, przeniosły się na nowe granice na zachód od Berdyczowa, Siemionówki i Nowomychajłówki – doprecyzował.

Amerykański think-tank Instytut Badań nad Wojny zaznaczył w sobotniej analizie, że "siły rosyjskie prawdopodobnie osiągną znaczące sukcesy taktyczne w nadchodzących tygodniach, ponieważ poważne niedobory amunicji w dalszym ciągu utrudniają wysiłki obronne Ukrainy".

Czytaj też:
Prezydent Duda ostrzega przed rosyjską ofensywą. "Powtarzam to amerykańskim politykom"
Czytaj też:
Ukraińskie dowództwo manipuluje danymi z frontu? Pojawiły się mocne oskarżenia

Źródło: Interia/pravda.com.ua
Czytaj także