Izrael ignoruje trybunał w Hadze. Ataki powietrzne na Rafah

Izrael ignoruje trybunał w Hadze. Ataki powietrzne na Rafah

Dodano: 
Żołnierze Izraela (IDF) w Strefie Gazy
Żołnierze Izraela (IDF) w Strefie Gazy Źródło:Wikimedia Commons
Mimo apelu Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze, wojska izraelskie przeprowadziły ataki powietrzne na Strefę Gazy, w tym na Rafah.

W piątek Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze nakazał Izraelowi "natychmiastowe" wstrzymanie działań wojskowych w Rafah. Jednak trybunał nie ma mechanizmu egzekwowania, a w przeszłości podobne orzeczenia były ignorowane.

Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości stwierdził, że sytuacja humanitarna w Rafah "uległa pogorszeniu" od czasu wydania poprzedniego nakazu i jest obecnie "katastrofalna". "Pilny" wniosek dotyczący nakazania Izraelowi wstrzymania ofensywy w Rafah złożyła Republika Południowej Afryki. W styczniu RPA formalnie oskarżyła Izrael o popełnienie ludobójstwa na Palestyńczykach.

Strefa Gazy. Izrael kontynuuje ataki w Rafah

Portal Times of Israel poinformował o kolejnych atakach wojsk izraelskich w Rafah, a także mieście Dadżr al-Balah w środkowej części Strefy Gazy. Miało także dojść do bezpośredniego starcia pomiędzy żołnierzami Sił Obronnych Izraela (IDF) a bojownikami Hamasu.

Ponad dwa tygodnie temu izraelskie lotnictwo rozpoczęło naloty na Rafah, mimo trwającej ewakuacji cywilów. Wcześniej przeprowadzone zostały negocjacje w sprawie zawieszenia broni, ale jak w poprzednich turach, nie przyniosły rezultatu. Strona izraelska twierdzi, że w położonym w Strefie Gazy mieście stacjonują cztery bataliony Hamasu. Izrael uważa również, że tam właśnie ukrywają się przywódcy terrorystycznej organizacji palestyńskiej i są przetrzymywani zakładnicy uprowadzeni w październiku ubiegłego roku z Izraela. W ciągu siedmiu miesięcy wojny do Rafah uciekło ponad milion Palestyńczyków.

Netanjahu może zostać aresztowany?

W tym tygodniu prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze Karim Khan wystąpił o aresztowanie premiera Izraela Benjamina Netanjahu, ministra obrony tego kraju Joawa Galanta oraz przywódców Hamasu: Mohammeda Diaba Ibrahima al-Masriego, Mohammeda Deifa i Ismaila Haniyeha.

Osoby te ponoszą – zdaniem prokuratora – bezpośrednią odpowiedzialność za zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne popełniane w Strefie Gazy.

Czytaj też:
Lisicki: Netanjahu jest bezczelny. Ziemkiewicz: Decyzja MTK pokazała obłudę
Czytaj też:
Rozłam w rządzie Izraela. Netanjahu usłyszał ultimatum

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Times of Israel
Czytaj także