Zurabiszwili przestrzegła Gruzinów przed Rosją i podkreślała potrzebę prowadzenia polityki prozachodniej. Od połowy kwietnia przez kraj przetaczają się masowe przeciwko kontrowersyjnej ustawie dotyczącej finansowania z zagranicy, którą usiłuje przeforsować rządząca partia Gruzińskie Marzenie. Podczas jej procedowania w parlamencie doszło nawet do bijatyki.
Prezydent Gruzji: Partnerstwo z Europą i Ameryką to sposób utrzymania niepodległości
– Podczas gdy niepodległość Gruzji i jej europejska przyszłość wydają się być zagrożone, nie należy poddawać się poczuciu beznadziei. Ten kraj i jego niepodległość jest podarowana przez was, obywateli tego kraju – powiedziała Zurabiszwili podczas swojego wystąpienia. – Partnerstwo i zbliżenie z Europą i Ameryką to prawdziwy sposób utrzymania i wzmocnienia niepodległości i pokoju – przypomniała swoje stanowisko.
Tragizmu całej sytuacji dodaje fakt, że obie strony politycznego sporu zorganizowały oddzielne obchody Święta Niepodległości.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prezydent Gruzji zawetowała ustawę, jednak finalnie może to nie wystarczyć do jej zablokowania. Gruzińskie Marzenie ma wystarczającą liczbę posłów, by odrzucić prezydenckie weto. W poniedziałek tamtejszy parlament ma rozpocząć procedurę odrzucenia weta głowy państwa.
Spór o kontrowersyjną ustawę
Ustawa o przejrzystości wpływów zagranicznych jest nazywana "ustawą o zagranicznych agentach" oraz "ustawą rosyjską", bowiem przypomina rosyjskie przepisy, używane przez Kreml do zwalczania opozycji. Rządząca Gruzją trzecią kadencję partia Gruzińskie Marzenie powróciła do prac nad ustawą po tym, jak zrezygnowała z jej uchwalenia w marcu ubiegłego roku po masowych protestach i krytyce ze strony państw Zachodu.
Ustawa przewiduje, że organizacje otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy będą podlegać rejestracji i sprawozdawczości oraz trafią do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Przeciwnicy ustawy mówią, że może ona zostać użyta przeciwko działaczom opozycyjnym i społeczeństwu obywatelskiemu. Przedstawiciele USA, Unii Europejskiej oraz ONZ wyraziły zaniepokojenie i apelowały do władz Gruzji o wycofanie się z procedowania przepisów. Zwróciły też uwagę, że propozycja stoi w sprzeczności z europejskimi aspiracjami Gruzji i procesem eurointegracji. 14 grudnia 2023 r. Rada Europejska przyznała Gruzji status kraju kandydującego do Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Masowe protesty w Gruzji. Starcia z policją i odwołana sesja parlamentu