Co dalej z kampanią Bidena? Jest oświadczenie

Co dalej z kampanią Bidena? Jest oświadczenie

Dodano: 
Prezydent USA Joe Biden
Prezydent USA Joe Biden Źródło: PAP/EPA / CHRIS KLEPONIS / POOL
Joe Biden nie zamierza wycofać się z kandydowania w wyborach prezydenckich w USA. Polityk przerwał kampanię z powodu zakażenia COVID-19.

Wśród Demokratów ma panować przekonanie, że jeśli Joe Biden nie wycofa się z wyścigu prezydenckiego, to wybory skończą się przytłaczającym zwycięstwem Donalda Trumpa. Bidena do rezygnacji mieli przekonywać liderzy Partii Demokratycznej w obu izbach Kongresu, w tym była spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.

Wyniki sondażu przeprowadzonego przez AP-NORC Center for Public Affairs Research wskazują, że nawet w gronie zwolenników Partii Demokratycznej Joe Biden nie cieszy się dużym poparciem. Zaledwie trzech na 10 uczestników badania jest przekonanych, że obecny prezydent USA ma "zdolność umysłową do skutecznego pełnienia funkcji" w kolejnej kadencji. Siedmiu na 10 respondentów uważa, że Biden powinien zrezygnować ze startu w wyborach.

Biden nie wycofa się z kampanii wyborczej

Joe Biden zapewnił, że w przyszłym tygodniu wróci do pełnienia wszystkich swoich obowiązków i wznowi kampanię wyborczą. W środę Biały Dom poinformował, że prezydent Stanów Zjednoczonych uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Rzecznik prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre podkreśliła, że amerykański przywódca jest w pełni zaszczepiony tzw. dawką przypominającą. Poinformowała także, że towarzyszące zakażeniu objawy choroby są "łagodne".

W najnowszym oświadczeniu, opublikowanym po konwencji Republikanów, Biden pisał o "mrocznej wizji przyszłości Donalda Trumpa". "Razem, jako Partia Demokratyczna i jako kraj, możemy pokonać go przy urnach wyborczych. Pokonamy go!" – przekonywał.

"Nie mogę się doczekać, aż w przyszłym tygodniu wrócę na szlak kampanii, aby w dalszym ciągu ujawniać zagrożenia, jakie stanowi program Donalda Trumpa" – oświadczył Biden.

"Minionej nocy Amerykanie zobaczyli tego samego Donalda Trumpa, którego odrzucili cztery lata temu. Przez ponad 90 minut skupiał się na własnych pretensjach, nie mając żadnego planu, by nas zjednoczyć i uczynić życie lepszym dla pracujących ludzi. (...) Mroczna wizja Donalda Trumpa na przyszłość nie jest tym, czego potrzebujemy jako Amerykanie" – stwierdził prezydent USA, krytykując wystąpienie Trumpa na konwencji Republikanów.

Czytaj też:
Druzgocący sondaż dla Bidena. Rosną notowania Harris
Czytaj też:
"Jestem chory". Zaskakujący ruch amerykańskiego prezydenta

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Reuters
Czytaj także