Dyrektor artystyczny: To nie była Ostatnia Wieczerza, lecz uczta bogów Olimpu

Dyrektor artystyczny: To nie była Ostatnia Wieczerza, lecz uczta bogów Olimpu

Dodano: 
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu Źródło: PAP/EPA / Joel Marklund
To nie Ostatnia Wieczerza, lecz pogańska uczta bogów Olimpu była inspiracją jednej ze scen ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu – tłumaczy dyrektor artystyczny widowiska Thomas Jolly

Zapewnia jednocześnie, że nie było jego zamiarem wyśmiewanie się lub kpienia z kogokolwiek, lecz chodziło mu o podkreślenie "wartości republikańskich".

W obrazie "Festivité" (Święto) znajdowała grupa osób przy stole, w tym kilka drag queens. Na stół wszedł Dionizos, który jest „bogiem imprezowania” i wina oraz ojcem Sequany [bogini rzeki Sekwany w religii galo-rzymskiej – KAI]. Chodziło "o wielkie pogańskie święto, związane z bogami Olimpu", powiedział Jolly, wskazując paralelę: "Olimp – olimpizm".

Z kolei Międzynarodowy Komitet Olimpijski oświadczył, że nie miał zamiaru okazywać braku szacunku żadnej grupie religijnej, lecz chciał pokazać tolerancję i wspólnotę. "Jeśli ktoś poczuł się urażony, przepraszamy" – napisano w oświadczeniu, które przekazał Adam Parsons, europejski korespondent Sky News. Nie ma go natomiast na oficjalnej stronie internetowej MKOl.

Parodia Ostatniej Wieczerzy w Paryżu. Chrześcijanie żądają przeprosin

"Ubolewamy, że Igrzyska Olimpijskie rozpoczęły się od dyskryminacji i wykluczenia" – piszą autorzy apelu skierowanego do MKOL i ambasadora Francji. Chodzi o profanację wizerunku Ostatniej Wieczerzy podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Paryżu. "Wyrażamy oburzenie w związku z profanacją Ostatniej Wieczerzy podczas Ceremonii Otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Ostatnia Wieczerza stanowi niezwykle istotny element chrześcijańskiej wiary – to wtedy Chrystus ustanowił dwa sakramenty: sakrament Eucharystii i sakrament kapłaństwa. Parodiując to wydarzenie, organizatorzy igrzysk obrazili miliony chrześcijan" – piszą autorzy apelu z Fundacji Grupa Proelio.

Sygnatariusze petycji domagają się przeproszenia za sparodiowanie Ostatniej Wieczerzy, obrażenia chrześcijan na oczach milionów widzów i niszczenie idei Igrzysk Olimpijskich. Domagają się również dopilnowania, aby podczas IO nie miał miejsca już jakikolwiek inny incydent obrażający osoby wierzące. Oczekują też zadośćuczynienia, choćby poprzez włączenie do ceremonii zamknięcia igrzysk elementów uczących szacunku do tradycji chrześcijańskiej.

– Tak jak tysiące osób jestem zniesmaczona parodią Ostatniej Wieczerzy. Uważam, że nie można wobec tego zdarzenia przejść obojętnie. Jeśli nie będziemy protestować przeciwko obrażaniu chrześcijan, to takie zdarzenia będą coraz częstsze. Mam nadzieję, że podobne apele popłyną także z innych miejsc na świecie i skłonią organizatorów do refleksji – mówi Magdalena Korzekwa-Kaliszuk, prezes Fundacji Grupa Proelio.

Apel "Przeproście za obrażenie chrześcijan podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich" można podpisać na stronie internetowej fundacji.

Czytaj też:
Wojewódzki staje w obronie Babiarza. Opublikował wpis
Czytaj też:
"Chrześcijanie zostali wyszydzeni". Wysłannik papieża o skandalu w Paryżu

Źródło: KAI
Czytaj także