Ukraińcy weszli do Rosji. Mocne słowa Zełenskiego

Ukraińcy weszli do Rosji. Mocne słowa Zełenskiego

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy Źródło: Flickr / President Of Ukraine/ Domena publiczna
To Rosja sprowadziła wojnę na naszą ziemię i Rosja sama powinna ją odczuć – podkreślił w czwartek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

W czwartek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił oświadczenie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Nawiązał w nim, po raz pierwszy, do wkroczenia ukraińskich żołnierzy na terytorium Rosji.

Zełenski poinformował, że otrzymał właśnie trzy raporty: od dowódcy Sił Zbrojnych, ministra obrony narodowej oraz szefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Nie zdradzając zbyt wiele szczegółów, podkreślił że "są one dokładnie takie, jakich potrzebuje nasz kraj".

– Jestem wdzięczny każdemu wojownikowi, każdemu żołnierzowi i dowódcy, który zapewnia obronę naszych ukraińskich pozycji i realizację naszych zadań obronnych. Ukraińcy wiedzą, jak osiągać swoje cele – powiedział.

Odnosząc się do wejścia Ukraińców do obwodu kurskiego przywódca stwierdził, że osiąganie celów w czasie wojny nie było wyborem Ukrainy.

– To Rosja sprowadziła wojnę na naszą ziemię i powinna poczuć, co zrobiła. My z kolei pragniemy osiągnąć własne (cele) jak najszybciej w czasach pokoju, pod warunkiem sprawiedliwego pokoju. I tak się stanie – oświadczył prezydent Ukrainy.

Wojska ukraińskie wtargnęły do Rosji. Co na to Komisja Europejska?

Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej poinformowało we wtorek, że około 300 żołnierzy 22. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy, przy wsparciu 11 czołgów i ponad 20 bojowych wozów opancerzonych zaatakowało pozycje jednostek rosyjskich w pobliżu miejscowości Nikołajewo-Darjino i Olesznia w obwodzie kurskim, graniczącym z obwodem sumskim w północno-wschodniej Ukrainie.

Według Radia Swoboda, ukraińskie oddziały, które weszły na terytorium Rosji, zajęły trzy wsie i wzięły jeńców. Rosyjski resort obrony najpierw podał, że zmusił Ukraińców do wycofania się, ale później usunął tę część informacji. W poprawionym komunikacie przekazano, że tereny "bezpośrednio przylegające do granicy rosyjsko-ukraińskiej stały się strefą działań bojowych".

W czwartek głos w sprawie ukraińskiego ataku na Rosję zabrał rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano. – Zgodnie z prawem międzynarodowym Ukraina ma prawo do samoobrony, a to prawo obejmuje również ataki na wroga na jego terytorium – oświadczył.

Stano dodał, że UE w pełni popiera wysiłki Ukrainy zmierzające do przywrócenia jej integralności terytorialnej i suwerenności. – Nasze wsparcie uwzględnia pomoc polityczną, finansową, humanitarną, dyplomatyczną i militarną – zaznaczył.

Rzecznik podkreślił ponadto, że broniąca się Ukraina ma pełne poparcie UE i to stanowisko nie zmieniło się od czasu rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. Jednocześnie stwierdził, że UE nie komentuje wydarzeń na polu bitwy, ponieważ nie bierze w nich udziału.

Czytaj też:
"Rosja musi rozpocząć ofensywę na Kijów". Miedwiediew grozi odwetem
Czytaj też:
Niemcy zezwoliły Ukrainie na użycie czołgów Leopard do ataku na cele w Rosji
Czytaj też:
Ukrainki przyłapane na granicy. Jest komunikat Straży Granicznej

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: DoRzeczy.pl / Facebook, Radio ZET
Czytaj także