"Władimir Putin może wykorzystać ukraińską ofensywę w obwodzie kurskim do zwerbowania większej liczby Rosjan. Najprawdopodobniej będą starali się zrobić to bez oficjalnego komunikatu, w tajemnicy" – pisze niemiecki "Bild".
Gazeta twierdzi, że już teraz Kreml werbuje mężczyzn, obiecując im wysokie wynagrodzenia, a poborowych zmusza do podpisywania kontraktów. Jednak w niektórych regionach brakuje pieniędzy na szkolenie i wyposażenie.
Putin nie ma wyjścia?
Doniesienia niemieckich mediów komentuje strona ukraińska. Wiceminister obrony Ukrainy Iwan Hawryluk powiedział, że Rosja zwiększyła liczbę swoich żołnierzy na Ukrainie z 400 tys. na początku tego roku do 600 tys., a do końca 2024 r. planuje wysłać na terytorium ukraińskie dodatkowo 200 tys. wojskowych.
Przywódca Federacji Rosyjskiej Władimir Putin chce uniknąć oficjalnej mobilizacji wojskowej, która mogłaby wywołać duży sprzeciw społeczeństwa. Ministerstwo Obrony Narodowej Rosji obiecuje równowartość około 7,7 tys. złotych miesięcznie za zgłoszenie się na ochotnika do służby wojskowej na Ukrainie. To ponad dwa razy więcej niż średnia rosyjska pensja.
Atak na obwód kurski
Od ponad dwóch tygodni wojska ukraińskie prowadzą operację militarną na terytorium Rosji. Według informacji podanych we wtorek przez Kijów, w obwodzie kurskim Ukraińcy kontrolują co najmniej 93 miejscowości na obszarze ponad 1260 kilometrów kwadratowych.
Głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski przekazał, że Rosjanie stosują obronę manewrową, próbując zapobiec dalszemu natarciu ukraińskich jednostek, a także tworzą nowe formacje wojskowe i przerzucają siły z innych kierunków.
Rosyjskie MON przekazało w środę, że dobowe straty Sił Zbrojnych Ukrainy wynoszą do 300 żołnierzy i 26 pojazdów, w tym sześć czołgów i trzy transportery opancerzone oraz cztery działa artyleryjskie i dwie wyrzutnie wieloprowadnicowe. Danych tych nie sposób zweryfikować.
Czytaj też:
Atak na obwód kurski. W Rosji wskazują winnego generałaCzytaj też:
"Podły drań z paskudnym pyskiem". Ostre słowa Miedwiediewa