Do zdarzenia doszło podczas uroczystości upamiętniających Greków zamordowanych przez Turków podczas I wojny światowej. W pewnym momencie podczas obchodów do polityka podbiegła grupa przeciwników i rzuciła go na ziemię. Jak podaje portal Greek Reporter, ludzie zaczęli kopać powalonego burmistrza oraz obrzucać go kamieniami i butelkami.
– To był koszmar. Bili mnie wszędzie – relacjonuje 75-letni burmistrz.
Aleksis Tsipras, premier Grecji i lider lewicowej Syrizy, stwierdził, że za napaść odpowiadają skrajnie prawicowi bandyci, a sam napad był "faszystowską próbą zastraszenia burmistrza". Atak na burmistrza potępiła również parlamentarna opozycja.
Czytaj też:
Szokujący film. Muzułmanie pobili mężczyznę, bo pił alkohol w restauracji