Wzrost nierówności majątkowych jest widoczny w całym cywilizowanym świecie. To niedobrze, ale proponowane rozwiązania tylko pogarszają sytuację.
Najbogatszy według „Forbesa” człowiek na świecie, Bill Gates, ma majątek wyceniany na 79,2 mld dol. Gdyby jego rodzina zdecydowała się teraz na roztrwonienie tej fortuny w tempie 100 tys. dol. dziennie, zajęłoby jej to ponad dwa milenia, dokładnie 2170 lat. Według organizacji charytatywnej Oxfam biedniejsza połowa ludności – 3,5 mld osób – posiada taki majątek jak 85 najbogatszych osób na świecie. (…)
Bijący na alarm wobec wzrostu nierówności czynią to zwykle z pozycji lewicowych i także lewicowe są ich propozycje działań zaradczych. Postulowane są większe podatki dla bogatych, podatek od transakcji kapitałowych (tzw. podatek Tobina), a także większe zabezpieczenia dla biednych. W tym kierunku podąża Zachód. Jednak nierówności zmniejszyć się nie udaje. Czy te działania przynoszą zatem efekty odwrotne do zamierzonych? (…)