Podejmuje zaskakujące decyzje, ale wciąż tylko na nich zyskuje. Tam, gdzie mógłby tracić, winę zrzuca na innych. Ludzie mu wierzą.
Ameryka właściwie całkowicie wyszła z Obamowej wielkiej recesji. Podatki zmalały, zyski rosną. Nie widać – na razie – poważnych
reperkusji gospodarczych rozpętywanej właśnie wojny celnej. Gospodarka się kręci. Jest więcej miejsc pracy niż chętnych. Gdzieniegdzie otwierane są stare fabryki, budowane nowe. Pracujący na etatach odnotowali niewielkie podwyżki. Ich dochody minimalnie drgnęły po prawie trzech dekadach stagnacji.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.