Zdarzenie miało mieć miejsce u wybrzeży Gotlandii. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo. Na razie nie ma informacji, kiedy doszło do przerwania kabla.
"Wszystkie doniesienia o uszkodzeniach infrastruktury na Morzu Bałtyckim traktujemy bardzo poważnie. (...) Należy je rozpatrywać w świetle poważnego (zagrożenia dla) bezpieczeństwa" – napisał premier Szwecji Ulf Kristersson.
Kristersson poinformował, że szwedzkie władze analizują informacje o incydencie. "Od jakiegoś czasu jestem świadomy medialnych doniesień o możliwym nowym przerwaniu kabla na Morzu Bałtyckim" – napisał w serwisie X.
Kable przerwane na Bałtyku
Na Morzu Bałtyckim, gdzie podmorskie kable państw NATO już kilkakrotnie w tajemniczy sposób ulegały uszkodzeniu. W grudniu kabel internetowy łączący Szwecję i Finlandię został przerwany w dwóch miejscach, w pobliżu Helsinek. Służby przekazały, że mógł to być sabotaż.
Z kolei w listopadzie doszło do uszkodzenia podmorskich kabli telekomunikacyjnych między Finlandią i Niemcami oraz między Szwecją a Litwą. Łącza te zostały gwałtownie przerwane w odstępie jednego dnia. Podejrzenie padło wówczas na statek chiński.
Z kolei w lutym także w tajemniczy sposób został przerwany podwodny kabel łączący rosyjską enklawę Kaliningrad z Petersburgiem.