79-letni Duterte został aresztowany we wtorek (11 marca) na lotnisku w Manili po przylocie z Hongkongu i obecnie przebywa w areszcie. MTK nalega na przekazanie go do Hagi, gdzie trybunał ma swoją siedzibę.
Były rzecznik Dutertego nazwał jego aresztowanie nielegalnym, ponieważ Filipiny wycofały się spod jurysdykcji MTK w 2019 r. Decyzję w tej sprawie podjął sam Duterte, będąc u władzy. Obrońcy praw człowieka twierdzą, że w ten sposób chciał uniknąć odpowiedzialności.
Zgodnie z mechanizmem wycofania się z MTK trybunał zachowuje jurysdykcję nad zbrodniami popełnionymi w okresie członkostwa danego państwa, w tym przypadku od 2016 do 2019 r.
Były prezydent Filipin wyraził zdziwienie aresztowaniem i zapytał, jakie popełnił przestępstwo. W chwili zatrzymania miał powiedzieć: "Będziecie musieli mnie zabić".
Były prezydent Filipin zatrzymany. MTK zarzuca Duterte zbrodnie przeciwko ludzkości
Duterte rządził w latach 2016-2022 r. Władze Filipin twierdzą, że w tym czasie w operacjach antynarkotykowych zabito 6252 osoby. Wiele z nich to zabójstwa pozasądowe, ponieważ Duterte wydał rozkaz strzelania do ludzi przeszkadzających w walce z przestępcami narkotykowymi.
Międzynarodowy Trybunał Karny szacuje liczbę zabitych na 12 tys., natomiast organizacje pozarządowe mówią o 30 tys. ofiarach śmiertelnych.
Duterte rozpoczął wojnę z handlarzami narkotyków w 2011 r., będąc burmistrzem Davao, dużego miasta na południu Filipin. Ofiarami tajnych operacji sił bezpieczeństwa byli głównie młodzi mężczyźni z biednych dzielnic. Funkcjonariusze przeprowadzali naloty i strzelali do ludzi bez nakazu ani procesu. Jednocześnie najwięksi bossowie narkotykowi uniknęli kary.
Przed aresztowaniem Dutertego biuro Interpolu w Manili otrzymało oficjalną kopię nakazu aresztowania wydanego przez MTK.
Czytaj też:
Prezydent Filipin krytykuje Putina. "Nie zabijam dzieci i starców"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl