Wojna o Ukrainę. Ciężkie walki o węzłowe miasto

Wojna o Ukrainę. Ciężkie walki o węzłowe miasto

Dodano: 
Pokrowsk zaznaczony na Google Maps
Pokrowsk zaznaczony na Google Maps Źródło: Google Maps
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przyznał, że sytuacja na kierunku Pokrowska jest trudna. Walki toczą się także w mieście.

"Sytuacja na kierunku pokrowskim jest trudna. Na tym kierunku skoncentrowało się 170 tys. wrogich żołnierzy. To bardzo dużo" – powiedział prezydent Zełenski podczas spotkania z dziennikarzami. Polityk powołał się na informacje przekazane mu przez głównodowodzącego armią generała Syrskiego. Jak przekazał, sytuacja nie uległa zmianie i nie doszło do okrążenia zgrupowania broniącego Pokrowska.

Walki o Pokrowsk

W opublikowanym w piątek komunikacie służby prasowej 7. Korpusu Szybkiego Reagowania ukraińskich wojsk desantowo-szturmowych powiadomiono, że w Pokrowsku znajduje się około 200 rosyjskich żołnierzy, którym udało się tam przeniknąć. Jednostki te próbują umocnić się na pozycjach w północnej części miasta i uniemożliwić działania ukraińskiej logistyki. Obecnie trwa operacja "oczyszczania" miasta z rosyjskich wojskowych.

Niemal cały Pokrowsk pozostaje tzw. szarą strefą, czyli obszarem, gdzie toczą się walki. Strona rosyjska prowadzi także działania ofensywne na północ od miast Pokrowska i Myrnohradu, dążąc do zamknięcia jednostek ukraińskich w okrążeniu.

Wojna o Ukrainę. Rosja chce zająć Donbas

Druga faza wojny o Ukrainę rozpoczęła się w lutym 2022 roku rosyjskim atakiem z kilku kierunków operacyjnych. Po tym, jak kampania zakładająca szybkie zajęcia Kijowa i obalenie tamtejszego rządu nie powiodła się, strona rosyjska skoncentrowała się na działaniach na wschodzie i na południu Ukrainy. Od wielu miesięcy siły rosyjskie napierają, usiłując przejąć pełną kontrolę nad obwodami ługańskim i donieckim, które razem tworzą obszar nazywany Donbasem. Rosjanie zajęli ok. 20 proc. terytorium Ukrainy, a jej populacja zmniejszyła się o ponad jedną czwartą. Obie strony ponoszą ogromne straty w żołnierzach i rekrutach. Dokładne liczby nie są znane. Jednocześnie wojna w dużym stopniu przeistoczyła się w konfrontację dronów.

Po tzw. "referendum" we wrześniu 2022 roku Moskwa ogłosiła aneksję czterech ukraińskich obwodów do swojego terytorium. To obwody ługański, doniecki, chersoński i zaporoski. Wojska rosyjskie nie kontrolują ich w całości. Oczywiście zaboru tego nie uznaje społeczność międzynarodowa. Starania prezydenta USA Donalda Trumpa, aby zakończyć wojnę, a jako linię rozgraniczającą ustanowić obecną linię frontu, na razie nie przyniosły rezultatu.

Czytaj też:
Ukraina zniszczyła rosyjski Oriesznik. Tajna operacja wywiadu
Czytaj też:
Włoski minister: Wszyscy uważają, że Ukraina nie jest w stanie odbić terytoriów


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: PAP / DoRzeczy.pl
Czytaj także