– Mój klient jest winny śmierci Helene Pastor – oświadczył przed francuskim sądem w imieniu Janowskiego jego prawnik, Éric Dupond-Moretti. Jak tłumaczył adwokat, były konsul chciał chronić swoją partnerkę przed jej matką, która miała swoim zachowaniem unieszczęśliwiać córkę.
6 maja 2014 r. Helene Pastor odwiedzała syna w szpitalu w Nicei, gdy została pod budynkiem zaatakowana przez dwóch napastników, którzy ostrzelali ją z samochodu. Zmarła z powodu odniesionych ran. Była najbogatszą kobietą w Monako.
Wojciech Janowski miał przyznać się do zlecenia morderstwa już na początku śledztwa. Zeznanie szybko jednak wycofał. Tłumaczył, że niezbyt dobrze zna francuski i został źle zrozumiany. Prokuratura żąda dla niego kary dożywotniego więzienia.
Janowski był konsulem honorowym RP w Monako w latach 2007 – 2014. W czerwcu 2014 roku został odwołany ze stanowiska ze względu – jak informował wówczas MSZ – "na utratę nieposzlakowanej opinii".