O sprawie informuje agencja DPA. Monachijska Prokuratura Generalna podała, że zatrzymani to 56-letni Egipcjanin, 37-letni Syryjczyk oraz trzech Marokańczyków w wieku 22, 28 i 30 lat. Zatrzymania zostały przeprowadzone pod kierownictwem Centralnego Biura ds. zwalczania ekstremizmu i terroryzmu Prokuratury Generalnej przy udziale funkcjonariuszy Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji.
Aresztowań dokonano w piątek, a w sobotę podejrzani zostali doprowadzeni do sądu. Wobec czterech z nich wydany został nakaz aresztowania. Na wstępnym etapie śledztwa prokuratura nie wyklucza, że aresztowani obcokrajowcy planowali zamach w 20-tysiecznym Dingolfing, położonym około 90 km na północny wschód od Monachium, działając z pobudek islamistycznych. Do ataku mieli użyć samochodu.
Wzmocnienie zabezpieczeń na jarmarkach
Jarmarki bożonarodzeniowe to niemiecka tradycja, która w ostatnich latach stała się celem zamachów terrorystycznych. Seria ataków w ostatnich latach wymusiła wprowadzenie nowych, kosztownych rozwiązań. Po zamachu z 2016 r. w Berlinie, w którym islamista wjechał ciężarówką w tłum, kwestia zabezpieczeń powróciła z pełną mocą po ubiegłorocznym śmiertelnym ataku na jarmark w Magdeburgu. W tym roku sytuację dodatkowo zaostrzyły kolejne zdarzenia: atak samochodowy w Monachium w lutym oraz wjechanie w tłum w Mannheim w marcu.
Na wielu jarmarkach, w tym na popularnych berlińskich – takich jak "Winterwelt Potsdamer Platz Berlin" czy "Berliner Weihnachtszeit" – ustawiono masywne betonowe blokady, a wejścia wyposażono w punkty kontrolne. Wprowadzono monitoring, patrole ochrony oraz dodatkowe procedury bezpieczeństwa. Niektórzy organizatorzy, jak ci odpowiedzialni za jarmark na Gendarmenmarkt, zdecydowali się także na pobieranie opłaty za wstęp w wysokości 2 euro.
Czytaj też:
USA: Strzelanina na uniwersytecie. Dwie ofiary śmiertelne
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
