Aurelia Brouwers miała 29 lat i chociaż fizycznie była zdrowa, to zdecydowała się na eutanazję ponieważ od lat cierpiała z powodu problemów psychicznych.
Młoda kobieta od lat leczyła się psychiatrycznie, przez kilka lat przebywała w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym, a także w więzieniu. Brouwers miała tzw, osobowość chwiejną emocjonalnie typu borderline, cierpiała też na depresję. O możliwość zakończenia swojego życia za pomocą śmiertelnego zastrzyku walczyła osiem lat.
Swoją śmiercią postanowiła promować eutanazje jako jedno z rozwiązań dla osób chorych psychicznie. Aurelia Brouwers, swoją walkę o możliwość dokonania eutanazji, opisywała w internecie, a w dniu swojej śmierci –26 stycznia napisała: Jestem już gotowa do podroży.
Kobieta do końca swojego życia lobbowała za liberalizacją prawa do eutanazji, szczególnie dla młodych ludzi.